Największym fanem "Gwiezdnych wojen" jest Matthew McConaughey

Zawsze można liczyć na internautów. Jeden z nich wpadł na pomysł, żeby połączyć sceny z "Interstellar" i zwiastuna "Gwiezdnych wojen".

Największym fanem "Gwiezdnych wojen" jest Matthew McConaughey

Prawdziwi fani gwiezdnej sagi, czekający na jej nową odsłonę "Przebudzenie mocy", muszą czuć to, co Matthew McConaughey w tym wideo - miłość, wzruszenie, wreszcie radość.

Co prawda w "Interstellar", skąd pochodzą ujęcia, bohater McConaugheya oglądał na małym ekraniku nagrania swoich bliskich z lat, gdy sam podbijał kosmos, a nie "Gwiezdne wojny" i powrót Harrisona Forda, ale czy prawdziwy wielbiciel świata stworzonego przez Geroge'a Lucasa mógłby się tym przejąć? Podobnie jak tym, że już wcześniej tę scenę inni internauci wykorzystali do przedstawienia premiery gry wideo "Myst" czy parodii klipu "Wrecking Ball" Miley Cyrus i kilku innych popkulturowych wydarzeń. Cóż, na YouTube można znaleźć cały kanał z podobnymi memami, ale to przecież tylko szczegół.

Przypomnijmy, że "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" reżyseruje J.J. Abrams. W obsadzie znaleźli się m.in. Carrie Fisher, Harrison Ford, Mark Hamill, Oscar Isaac, John Boyega, Daisy Ridley, Adam Driver, Domhnall Gleeson, Lupita Nyong'o, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Crystal Clarke, Pip Anders, Warwick Davis, Peter Mayhew, Kenny Baker i Max von Sydow. Światowa premiera zapowiedziana została na 18 grudnia. Do Polski produkcja ma dotrzeć kilka dni później - 25 grudnia

matthew mcconaugheygwiezdne wojnystar wars
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)