Nasz korespondent z Berlina: Pięć minut Agaty Buzek
Polskie kino miało na Festiwalu Filmowym w Berlinie swoje pięć minut. Na wielkiej gali w Berlinale Palast pokazała się *Agata Buzek. Aktorka otrzymała prestiżowy tytuł „Shooting star 2010”.*
Jak dotąd był to jeden z najmocniejszych polskich akcentów podczas tegorocznego urodzinowego Berlinale. W konkursie bowiem nie ma żadnego rodzimego filmu, choć nieoficjalnie mówi się tutaj, że duże szanse na zwycięstwo miałby „Rewers” lub „Dom zły”. Oba filmy jednak do Berlina nie trafiły. Tak więc musiała nam tym razem wystarczyć krucha Agata Buzek na wielkim czerwonym dywanie.
Młoda aktorka znalazła się w gronie dziesięciu aktorów z całej Europy, wybranych przez jury European Film Promotion. Pieniądze na ten cel dała Unia Europejska i kilkunastu sponsorów. Trzeba przyznać, że pomysłodawcy przedsięwzięcia stawali na głowie, by zrobić jak największy szum wokół swoich wybrańców. Jednym z patronów prasowych został miesięcznik o modzie „Vogue”.
Natomiast spotkanie z dziennikarzami zorganizowano w eleganckiej Srebrnej Sali Hotelu Esplanade. Z samego hotelu w wyniku zniszczeń wojennych zostało zaledwie kilka ścian i jedne metalowe drzwi. Resztki te wkomponowano w supernowoczesną przestrzeń Placu Poczdamskiego. Miejsce to w Berlinie uchodzi teraz za niezwykłą atrakcję turystyczną. Młodzi aktorzy przyciągnęli więc uwagę kilku ekip telewizyjnych, a także samego szefa Festiwalu Dietera Kosslicka. Cała dziesiątka opowiadała o tym, jakie filmy lubi, których reżyserów ceni i jak sobie wyobraża swoją przyszłą karierę. Wszyscy starali się wypaść jak najlepiej, oprócz młodego Czecha, którego całe to zamieszanie wyraźnie irytowało.
Agata Buzek dość rezolutnie przyznała, że nie liczy na wielki przełom w swoim życiu. Przypomniała, że zrobiła już kilka znaczących filmów, które zebrały dobre recenzje. Poza tym pracowała w Niemczech i często bywała na berlińskim Festiwalu. Dla niej „shooting star” to raczej okazja do spotkania dziewięciu młodych, fantastycznych aktorów z innych krajów europejskich. „Być może z tego spotkania coś się urodzi” – stwierdziła Buzek.
Choć przemarsz młodych aktorów po czerwonym dywanie i feta z bankietem w Berlinale Palast wypadły dość spektakularnie, to jednak nie ma co się oszukiwać, że pójdą za tym od razu konkretne propozycje i kontrakty. Festiwal Filmowy w Berlinie to ogromna maszyna napędzana głównie przez znane nazwiska. Pojawiają się tutaj oczywiście filmy trudne, niskobudżetowe, nawet elitarne. Tłumy fanów pod Pałacem Festiwalowym każdego wieczoru chcą jednak bez końca oglądać Georga Clooneya, Leonardo di Caprio, czy Penelope Cruz.
Zobacz także:
**[
ALE WPADKA! PIJANA NA PODIUM ]( http://film.wp.pl/mariah-carey-kompletnie-pijana-odbiera-nagrode-6025283748565633g ) * *[
DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g ) * *[
SŁYNNA POLKA NAGUSIEŃKO ]( http://film.wp.pl/pawlakowna-o-zlotym-sercu-6025283556319873g ) * *[
CICHOPEK ZATRUDNIŁA SOBOWTÓRA?! ]( http://aleseriale.pl/gid,5895,img,219267,fototemat.html ) **