Kosztował 175 mln dolarów. Superprodukcja do obejrzenia w domu
Jak co tydzień przyglądamy się filmowej ofercie najpopularniejszych stacji telewizyjnych w Polsce. Podczas weekendu 26-27 lipca widzowie będą mogli zobaczyć m.in. głośne filmy historyczne i przygodowe oraz świetne dramaty kryminalne. Wśród proponowanych produkcji jest kosztujący aż 175 mln dolarów "Król Artur: Legenda miecza".
Sobota 26 lipca. Jakie filmy w tv?
"Sissi - losy cesarzowej" TVP 1 godz. 12:25. Trzecia, ostatnia część jednaj z najgłośniejszych europejskich kinowych serii lat 50. ubiegłego wieku. Austriacko-zachodnioniemiecki film historyczny został zrealizowany na podstawie autentycznej biografii cesarzowej Elżbiety Bawarskiej, zwanej zdrobniale Sissi. W pierwszej części bohaterka miała 16 lat i cieszyła się beztroskim życiem młodej księżniczki. W trzeciej jest już cesarzową Austrii i królową Węgier, a jej największym wrogiem staje się arcyksiężna Zofia, która rozsiewa fałszywe plotki o romansie synowej. W tytułowej roli wystąpiła legendarna austriacka aktorka Romy Schneider.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kultura WPełni: Juliusz Machulski o przekraczaniu granic przez reżyserów
"Sicario" TVP 1 godz. 21:20. Jeden z najlepszych dramatów kryminalnych ostatnich lat. Zrealizowany przez późniejszego twórcę "Diuny" Denisa Villeneuve’a. Młoda pracowniczka FBI Kate Macer (Emily Blunt) bierze udział w tajnej operacji CIA koordynowanej przez Matta Gravera (Josh Brolin). Celem akcji jest schwytanie szefa meksykańskiego kartelu narkotykowego. Wsparciem dla grupy operacyjnej jest tajemniczy współpracownik latynoskiego pochodzenia, zwany konsultantem (Benicio del Toro). Agentka szybko dostrzega, że w tej rozgrywce na śmierć i życie nie obowiązują żaden reguły. Zarówno po stronie przestępców, jak i obrońców prawa. Pełna ideałów agentka przekonuje się, jak wygląda prawdziwa walka z kartelami.
"Magnezja" TVN godz. 22:25. Dramat gangsterski z naszego podwórka. Dwudziestolecie międzywojenne. Pogranicze polsko-sowieckie. Po śmierci przywódcy gangu i głowy rodziny władzę nad przestępczym klanem Lewenfiszów przejmuje jego córka Róża (Maja Ostaszewska). Razem ze swoimi siostrami, Lilą (Małgorzata Gorol) oraz Zbroją (Borys Szyc – to nie pomyłka), kontynuuje szemrane interesy ojca, walcząc m.in. z konkurencją, sowieckimi bandytami pod wodzą Lwa (Andrzej Chyra). "Prawdziwa jazda bez trzymanki. Reżyser nie wcisnął ani razu hamulca. I dobrze, bo w zalewającej nas fali dramatów i komedii romantycznych czekamy na filmy, które będą charakterne, będzie się o nich mówić, a podczas seansu zbierać szczękę z podłogi" – czytamy w recenzji Magdaleny Drozdek.
Niedziela 27 lipca. Jakie filmy w tv?
"Piraci z Karaibów: Klątwa ‘Czarnej Perły’" Polsat godz. 15:45. Niedzielne kino familijne. Wszyscy już oglądali? Nie szkodzi. Niedawno film Gore Verbińskiego był wyświetlany w Polsce na specjalnych pokazach w kinach i cieszył się dużą popularnością. Przed telewizorami też na pewno zgromadzi dużą widownię. "Piratów z Karaibów" nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. Dodajmy więc jedynie, że warzą się losy szóstej części filmu. Johnny Depp, który po oskarżeniach o stosownie przemocy domowej został wyrzucony przez wytwórnie Disneya z pirackiego cyklu, zredukował swojego żądania. Za powrót do roli Jacka Sparrowa nie chce już "300 mln dolarów i miliona alpak". Ponoć zadowoli się kwotą 50 mln dolarów.
"Król Artur: Legenda miecza" TVN godz. 19:45. Mordred, zły czarnoksiężnik wraz ze swoją armią z piekła rodem oblega Camelot. Chce, aby magowie przejęli władzę nad ludzkością. Królowi Brytyjczyków (Eric Bana) udaje się go pokonać, ale tronu pożąda także młodszy brat władcy (Jude Law). Korzystając z magii wiedźm zabija on króla i królową, którzy poświęcają swoje życie, aby mały książę Arthur mógł uciec. W dalszej części filmu jest jeszcze bardziej widowiskowo. Czego tu nie ma. Są 90-metrowe słonie, zaklęcia, demoniczny adwersarz. Wyprawa do magicznej krainy, złowieszcze syreny, ogromny wąż robiący spustoszenie w zamku i Excalibur "zwalniający" czas. Wizja Guya Ritchiego jest intrygująca i nietuzinkowa, choć szkodzi jej brak umiaru. Film kosztował aż 175 mln dolarów.
"Dziewiąty legion" TVN godz. 22:25. Cofamy się w czasie o kolejne 300 lat. Król Artur to postać legendarna. Nie ma historycznych dowodów na istnienie tego celtyckiego władcy Brytów, ale jeśli żył to na przełomie V i VI wieku. Historia opowiedziana w "Dziewiątym legionie" przenosi nas do 140 roku naszej ery. Rzymianie opanowują większość ziem Brytanii, lecz północ wyspy nadal opiera się wojskom imperium. Właśnie tam przed dwudziestoma laty zaginął dziewiąty legion, a jego insygnium Orła przeszło w posiadanie miejscowego plemienia Celtów. Syn dowódcy zaginionej jednostki (Channing Tatum) przybywa z Rzymu do Brytanii, aby odkryć niewyjaśnioną tajemnicę z przeszłości i odzyskać Orła, by w ten sposób przywrócić dobre imię ojca. Widowiskowa produkcja, ale w przeciwieństwie do "Króla Artura" surowa, bez nadmiaru komputerowych efektów.
Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: