Niewygodna prawda (An Inconvenient Truth)

Należy się cieszyć, iż na polskie ekrany trafił kolejny pełnometrażowy dokument, o którym głośno jest na całym świecie. Tym bardziej wypada być zadowolonym, że "Niewygodna prawda" do nas dotarła, gdyż powstała przede wszystkim z myślą o mieszkańcach Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.

Produkcja Davisa Guggenheima jest zapisem wykładu polityka Ala Gore'a, który w 2000 roku w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał wybory prezydenckie z Georoge'em W. Bushem. Znany aktywista i demokrata niczym prawdziwy hollywoodzki showman próbuje przekonać Amerykanów jak istotną kwestią jest walka z globalnym ociepleniem. To zdaniem Gore'a równie istotne zagadnienie polityczna, dotyczące całego świata, co walka z terroryzmem.

Posiłkując się robiącymi wrażenie na widzu - nawet tym zaznajomionym z ogromem problemu - wykresami, zdjęciami i cytatami, Gore naucza Amerykanów. Nie przemawia do nich jednak jako mentor, ale jako przyjaciel z sąsiedztwa. "Wiem o czym mówię, sam tego doświadczyłem" - twierdzi przez cały czas polityk. Jego zaangażowanie i motywację podkreślają zdjęcia z życia prywatnego, długie wędrówki po lotniskach między kolejnymi wykładami, prowadzonymi na różnych kontynentach, a także osobiste wypowiedzi, traktujące o historii jego rodziny i konkretnych sytuacjach, które skłoniły go do tego, czym obecnie się zajmuje. Dzięki takiej konstrukcji "Niewygodna prawda" nie jest jedynie ubarwionym przez kreskówki i ironiczne dykteryjki skierowane przeciwko obecnej administracji rządowej USA dokumentem z wyjątkowej kampanii politycznej. To również interesujący - i ciut zbyt krystaliczny - portret zaangażowanego polityka.

"Niewygodna prawda" w wyczerpujący sposób odpowiada na pytanie czym jest globalne ocieplenie i dlaczego musimy się nim zająć już. To lekcja, którą każdy powinien odbyć, a na pewno każdy człowiek rozważający karierę polityczną.