Złamała wiele serc
Na scenie nie miała sobie równych – a mężczyźni tracili dla niej głowy. Jeszcze na studiach zakochała się w swoim żonatym wykładowcy i twierdziła, że nigdy później nie pokochała już tak żadnego mężczyzny.
Premiera Józefa Cyrankiewicza poznała w teatrze. I choć przypadł jej do gustu, wcale nie zamierzała wychodzić za niego za mąż.
- Józef zmusił mnie do małżeństwa. Proponowałam, że zostanę jego przyjaciółką. Powiedział: „Przyjaciółek to ja miałem dosyć w młodości, a teraz chcę żonę. Taką jak ty”. Uznałam, że jest godny tego, żeby mnie uwielbiać– przytacza jej słowa magazyn "Na żywo".