Obrazoburcze komedie. Nie możesz się z tego śmiać!
11.05.2010 | aktual.: 20.07.2017 10:38
Śmieszą Was chorzy na raka? Zrywacie boki na widok niepełnosprawnych? To może chociaż lubicie dowcipy na temat religii i księży? Jeśli tak – to nie jesteście sami!
Śmieszą Was chorzy na raka? Zrywacie boki na widok niepełnosprawnych? To może lubicie chociaż dowcipy na temat wiary i księży? Jeśli tak – to nie jesteście sami!
Dla twórców kina nigdy nie było tematów tabu. I nieważne czy mamy do czynienia z artystyczną prowokacją czy poważnymi obrazami o wymowie społecznej – pedofilia, homoseksualizm, rasizm czy holocaust zawsze wzbudzały i będą wzbudzać liczne kontrowersje.
Jednak prawdziwa dyskusja i emocje pojawiają się w momencie, kiedy ową tematykę ktoś poruszy w zupełnie nieprzystającej do niej konwencji gatunkowej, jaką jest... komedia.
Żywot Briana
Drugi w historii pełnometrażowy film komików z Monty Pytona to bez wątpienia jedna z najlepszych komedii wszechczasów.
Tytułowy Brian Cohen dzięki absurdalnym zbiegom okoliczności zostaje wbrew własnej woli, zdobywającym coraz większą rzeszę wyznawców, prorokiem, który koniec końców zostaje ukrzyżowany
Mimo, że twórcy nie mówią tego wprost, opowiedziana przez nich historia jest przewrotną paralelą losów Chrystusa.
W przeciwieństwie do podobnej tematycznie „Dogmy”, „Żywot” nie jest ani wulgarny, ani nie epatuje mało wyszukanym humorem. Nie powstrzymało to jednak fali krytyki oraz kilku sędziów przez zbanowaniem go w Wielkiej Brytanii.
Four Lions
Czy terroryzm i islamski fundamentalizm mogą być śmieszne? Patrząc na reakcje spowodowane duńskimi karykaturami, nie ma wątpliwości, że to dość śliski temat. Mimo to Christopher Morris w swoim pełnometrażowym debiucie udowadnia, że jest to jak najbardziej możliwe.
"Four Lions" w błyskotliwy sposób opowiada przezabawną historię brytyjskich terrorystów-nieudaczników, którzy marzą o islamskiej supremacji na Wyspach.
Początkowo film Morrisa miał być telewizyjnym sitcomem, jednak z oczywistych powodów, żadna ze stacji nie podjęła się jego emisji.
Życie jest piękne
Czy taka tematyka, jak śmierć kilku milionów istnień, eksterminacja Żydów, Cyganów, homoseksualistów i innym mniejszości może być przedmiotem komedii?
W "Życie jest piękne" Szoah nie jest obiektem drwin, a jedynie tłem, przyczynkiem do opowiedzenia innej, przejmującej historii.
Po premierze filmu w 1997 zarzucano Benigniemu zbyt lekkie podejście do tak dramatycznego tematu. Nie zmienia to faktu, że jego obraz to jedna z najbardziej wzruszających prób opowiedzenia historii o ojcostwie i rodzicielskiej miłości.
''Dogma''
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, film Smitha w bardzo dosadny sposób porusza kwestie wiary i Kościoła, sprawiając że "Żywot Briana" to niewinna bajeczka na dobranoc.
Kevin Smith bohaterami swojej ostrej satyry uczynił ateistkę, dwóch ćpunów-proroków, chcących zaliczać wszystko co się rusza, czarnego apostoła oraz zbuntowanych aniołów-sadystów.
Widzowie dowiedzieli się, że Bóg tak naprawdę jest kobietą (w dodatku niezbyt rozgarniętą), a Golgota była miejscem narodzin demona zrodzonego z ekskrementów ukrzyżowanych.
Nic dziwnego, że bluźnierczy obraz został oprotestowany i zbojkotowany w wielu, przeważnie chrześcijańskich, krajach.
Happiness
Tematykę pedofilii porusza kilka filmów, m.in. hiszpański "In a Glass Cage" czy hollywoodzcy "Uśpieni". Chociaż te dwie produkcje totalnie się od siebie różnią, to łączy je zdecydowana i ostra krytyka zjawiska, oraz sposób jego przedstawienia.
Inaczej sprawa ma się w przypadku "Happiness" w reżyserii Todda Solondza. W jego komediodramacie bezlitośnie piętnującym zakłamanie american dream problem pedofilii przedstawiony jest w sposób zupełnie niewartościujący poczynań przestępcy, ba, jego postać nie wzbudza jednoznacznych skojarzeń.
Solondz odsłania przed widzem najczarniejsze zakamarki ludzkiej duszy, dystansując się od swoich bohaterów, zmusza go do samodzielnej oceny ich wyborów i poczynań.
''Juno''
Wspólne dzieło scenarzystki Diablo Cody i reżysera Jasona Reitmana to bez wątpienia jedna z najlepszych komedii 2007 roku.
Przyczyniły się do tego zarówno świetne kreacje Ellen Page oraz Michaela Cara'y, jak i niezwykle delikatne i mądre ujęcie ważkiego tematu, jakim jest zjawisko ciąży u nastolatek i aborcji.
Zobacz także: Filmy o miłości
Płonące siodła
Rasizm to kolejny grząski temat, który źle "ugryziony" może wywołać prawdziwą lawinę protestów i gróźb pod adresem twórców.
Na szczęście za kamerą "Płonących siodeł" stanął sam mistrz komedii Mel Brooks.
"Płonące siodła" to opowieść o miasteczku, do którego przybywa pierwszy w historii czarny szeryf, w którego postać wcielił się Cleavon Little. Stróż prawa musi stawić czoła zbirom Hedley'a Lamarra oraz uprzedzeniom obywateli mieściny.
Brooks jak zwykle w wirtuozerski sposób drwi ze wszystkich możliwych stereotypów, zarówno tych gatunkowych, jak i tych społecznych, głęboko zakorzenionych w świadomości zbiorowej.
Dr. Strangelove albo: Jak przestałem się bać i pokochałem bombę
Wspaniała satyra Stanley'a Kubricka na temat zimnej wojny i wyścigu zbrojeń.
Wysłana przez szalonego generała eskadra bombowców z bombami atomowymi leci w kierunku ZSRR. Specjalny sztab kryzysowy usiłuje zapobiec niemal nieuchronnej wojnie atomowej.
Pozornie odnosi sukces: eskadra bombowców otrzymuje rozkaz powrotu, a prezydent przeprasza przez telefon swego radzieckiego odpowiednika. Pomimo to katastrofa zbliża się.
Hitlerowski inżynier "pozyskany" przez Amerykanów, dr Strangelove, skonstruował bez wiedzy rządu urządzenie zdolne do zniszczenia świata...
I'm with cancer
Pod takim tytułem kryje się, mająca mieć jeszcze w tym roku premierę, najnowsza komedia Setha Rogena.
Bohaterem komedii ma być 25-latek , który pewnego dnia dowiaduje się, że choruje na raka. Anna Kendrick zagra Katherine - młodą panią psycholog próbującą pomóc choremu, pomimo braku życiowego doświadczenia.