Olivia Newton-John: Jej córka ma dopiero 27 lat i twarz jak maskę

Olivia Newton-John: Jej córka ma dopiero 27 lat i twarz jak maskę
Źródło zdjęć: © EastNews

Mimo młodego wieku Lattanzi ma już za sobą walkę z anoreksją, pobyt na kilku odwykach i... sporo operacji plastycznych. Czyżby Chloe szła w ślady matki? Tylko że gdy Newton-John próbuje odzyskać utraconą młodość i zachować naturalny wygląd, wszystko wskazuje na to, że jej córka ma na siebie zupełny inny pomysł...

Bycie dzieckiem hollywoodzkiej gwiazdy nie zawsze jest takie fajne, jak to się może wydawać postronnym obserwatorom. Chloe Lattanzi, córka Olivii Newton-John, wokalistki i aktorki z popularnego musicalu „Grease”, i Matta Lattanziego, na pewno chętnie zgodziłaby się z tymi słowami.

28-letnią Lattanzi, piosenkarkę i początkującą aktorkę, paparazzi przyłapali ostatnio na spacerze z długoletnim narzeczonym, Jamesem Driskillem. To jednak nie jej burzliwy związek jest ulubionym tematem zagranicznej prasy, a destrukcyjne zachowania, które przejawia artystka.

Mimo młodego wieku Lattanzi ma już za sobą walkę z anoreksją, pobyt na kilku odwykach i... sporo operacji plastycznych. Czyżby Chloe szła w ślady matki? Tylko że gdy Newton-John próbuje odzyskać utraconą młodość i zachować naturalny wygląd, wszystko wskazuje na to, że jej córka ma na siebie zupełny inny pomysł...


1 / 6

Żyła pod presją

Obraz
© EastNews

Lattanzi, dorastająca w cieniu sławnej matki, dość wcześnie postanowiła, że sama również zostanie gwiazdą. Zaczęła występować już jako 7-latka, kilka lat później nagrywała pierwsze utwory i wystąpiła w trzech filmach telewizyjnych.

Żyła pod tak wielką presją, by sprostać narzuconym sobie wymaganiom, że wkrótce zaczęła chorować.

Najpierw pojawiły się problemy z odżywianiem. Nastolatka długo zmagała się z anoreksją – ważyła wówczas tylko 40 kg! Gdy jednak udało się jej zwyciężyć jeden problem, zaraz potem pojawiły się następne.

2 / 6

''Sława może cię zniszczyć''

Obraz
© EastNews

Lattanzi dała się wciągnąć w* niekończący się wir imprez.* Każdego dnia wydawała krocie na kokainę i alkohol. Codziennie wypijała pół butelki wódki. Uzależniła się też od antydepresantów.

Dopiero pod koniec 2012 roku wreszcie wylądowała na odwyku, gdzie spędziła kilka miesięcy.

- Sława może cię zniszczyć – opowiadała potem o swoich problemach na łamach gazet.* - Nie obwiniam za swoje problemy mojej matki, ale gdybym mogła decydować, nigdy nie chciałabym być sławna ani dorastać wśród gwiazd. To rujnuje życie.*

3 / 6

''Stoczyła tę walkę na oczach całego świata''

Obraz
© Twitter

Uzależnienie od środków odurzających niezbyt korzystnie wpłynęło na jej związek z Jamesem Driskillem, instruktorem jujitsu.

Para, choć zaręczona, rozstawała się i schodziła, stale odwlekając decyzję o ślubie. Ale to właśnie dzięki wsparciu ukochanego i bliskich udało się jej wyjść z nałogu.

- Po raz pierwszy w życiu naprawdę wierzę, że jest dla mnie nadzieja – zwierzała się Lattanzi.

W walce z anoreksją i uzależnieniem stale kibicowała jej też matka, która nie kryła podziwu dla córki.

- Stoczyła tę walkę na oczach całego świata – mówiła Newton-John. - Była stale osądzana, pod obstrzałem fotoreporterów. To były naprawdę trudne chwile.

4 / 6

Operacje plastyczne

Obraz
© Twitter

Teraz, gdy choroba i uzależnienie Lattanzi należą już do przeszłości, dziennikarze skupili się na wyglądzie 28-latki. A ten nadal budzi niemałe kontrowersje.

Podobno gwiazdka wciąż ma spore problemy z akceptacją swojego wyglądu. Dlatego zaraz po osiągnięciu pełnoletności skierowała się do kliniki, decydując się na szereg operacji plastycznych.

Specjaliści mają problem ze zliczeniem zabiegów, którym poddała się Lattanzi. A, jak wieść niesie, w niedalekiej przyszłości planowane są kolejne.

5 / 6

Stałe bywalczynie klinik

Obraz
© mat. dystrybutora/ AFP

Wiadomo, że Lattanzi poprawiła sobie usta i zmniejszyła nos. Prawdopodobnie ma w policzkach implanty, zrobiła też korektę powiek i powiększyła biust. Nie wiadomo dokładnie, jaki efekt chciała osiągnąć, ale ten, który uzyskała, wzbudza u niektórych wyłącznie przerażenie.

28-letnia Lattanzi miała więc niewiele mniej operacji plastycznych niż jej 65-letnia matka, która równie chętnie korzysta z dobrodziejstw placówek chirurgii plastycznej.

Jak twierdzą lekarze, gwiazda „Grease” ma za sobą m.in. liftingi, wypełnianie policzków, korektę powiek, botoks, uniesienie brwi i implanty w ustach.

6 / 6

Miniona sława

Obraz
© EastNews

Od dawna kariery obu pań stoją w miejscu. Lattanzi nie miała ostatnio czasu na życie zawodowe. Po odwyku skupiła się na odbudowie swojej relacji z narzeczonym.

Nie udziela się w mediach– jej ostatnim głośniejszym występem był udział w reality show MTV „Rock the Cradle” w 2008 roku, w którym zajęła trzecie miejsce.

Aktorsko średnio wiedzie się też Olivii Newton-John. Dawna gwiazda występuje głównie w programach telewizyjnych lub gości w serialach. Nieco lepiej idzie jej jako piosenkarce – wciąż nagrywa utwory i wyrusza w trasy po całym świecie.(sm/gk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (83)