Patryk Vega zaliczył kinową wtopę. Bezcenna reakcja Dody
Patryk Vega przestał przyciągać wielkie tłumy na swoje filmy. Jego najnowsza produkcja "Miłość, seks & pandemia" zaliczyła marny wynik otwarcia w pierwszy weekend wyświetlania w polskich kinach. W złośliwy sposób skomentowała to Doda. Była to kolejna odpowiedź piosenkarki na słowa Vegi o jej własnym filmie.
Przez długi czas Patryk Vega zdawał się być niepokonany pod kątem komercyjnego sukcesu. W latach 2016-2019 wyreżyserował sześć kinowych produkcji, z których każda odniosła ogromny kasowy sukces. Jego filmy były szczególnie popularne podczas premierowego weekendu. Stąd w pierwszej dziesiątce najlepszych otwarć w ostatnich trzydziestu latach znajdują się aż cztery tytuły tego reżysera.
Jednak te czasy są już dla Vegi przeszłością. "Miłość, seks & pandemia" z Małgorzatą Rozenek i Anną Muchą podczas premierowego weekendu zgromadził zaledwie 98,3 tys. osób. Tak słabego wyniku nikt się chyba nie spodziewał. Tym bardziej, że Vega mocno promował swój najnowszy film.
Zobacz: Patryk Vega o listopadowych marszach: "Za rządu PiS-u są mniej brutalne"
To wszystko musi być dużym ciosem dla reżysera, który sam niedawno nieprzychylnie odniósł się do oglądalności filmu "Dziewczyny z Dubaju", który współprodukowała Doda. W podcaście Żurnalisty Vega stwierdził, że film wokalistki nie odniósł komercyjnego sukcesu.
- Wynik otwarcia akurat był słaby, ludzie nie potrafią komunikować otwarcia. W momencie, gdy mój film się otworzył prawie z milionem widzów w trzy dni, to otwarcie 230 czy 270 tys. nie jest naprawdę niczym spektakularnym. Oczywiście na bezrybiu każdy się cieszy i z takiego otwarcia. [...] To nie jest sukces komercyjny, bo ten film nie zarobił pieniędzy" - argumentował.
Gdy Plotek zwrócił się do Dody o skomentowanie słów Vegi, ta odpowiedziała, że wzięły się one z antypatii reżysera do Emila Stępnia, drugiego producenta "Dziewczyn z Dubaju".
Teraz gwiazda ponownie odniosła się do krytyki ze strony reżysera. Udostępniła w relacji na Instagramie kilka artykułów o fatalnym otwarciu "Miłości…".
Wyraźnie zadowolona z takiego obrotu sprawy Doda pokazała także fotomontaż swojego zdjęcia, które dokleiła do kadru z filmu "Czarownica" z Angeliną Jolie. Jej krótki komentarz jest wymowny: "Przepraszam, nie przepraszam".