Patrz pod nogi

Znikąd, znaczy zewsząd. A jeśli zewsząd, to pole do popisu jest naprawdę szerokie. Sam Taylor Wood nie udaje, że ma zamiar sztywno trzymać się biografii młodego Lennona. Wręcz przeciwnie, rzuca w ekran tabloidowym brudem, melodramatyzując tym samym skomplikowane rodzicielstwo porzuconego przez matkę i wychowanego przez ciotkę chłopaka. Ów ekshibicjonistyczny balast jest całkiem zrozumiały - Wood, artystka konceptualna i fotograf, na dużym ekranie debiutowała w "Restricted", kontrowersyjnym nowelowym projekcie dyskutującym kulturę pornografii.

W wyreżyserowanym przez nią kilkuminutowym epizodzie, młody chłopak masturbował się na środku pustyni. Tyle. Tylko i aż, bowiem, gdy sfrustrowany młodzian w końcu zaznawał rozkoszy, na ekranie pojawiały się napisy. Ta jedyna w swoim rodzaju pochwała samolubnej przyjemności przyświeca także "Chłopakowi znikąd". Na początku jest obietnica, napięcie.

Film rozkręca się powoli, rozluźnia, po czym cierpliwie drażni wyśrubowane oczekiwania, by... w najważniejszym momencie ulec frustracji opóźnionego szczytowania. Wood dręczy nas więc i męczy, świdruje, stosuje różne sztuczki, ale wymuszone spełnienie, które przychodzi w ostatnich scenach filmu, ulgę przynosi już tylko jej samej.

Ale to nie wszystko. Właściwym fetyszem jest tu grający Lennona Aaron Johnson, młody gwiazdor znany z "Kick-Ass", a prywatnie partner... 23 lata starszej Wood. Nie dziwi zatem, że sam film jest raczej... skrupulatnym zbiorem jego wystudiowanych póz, którym przyświeca kult ciała i ducha (od buntownika, po artystę), aniżeli tworem stricte fabularnym. Nażelowany fryz, onieśmielające spojrzenie i postura młodego boga - oto Lennon za młodu. Poszukujący, nieco zagubiony, ale już bezczelny i zdeterminowany swym zagmatwanym życiorysem, z którego autorka filmu robi ckliwą telenowelę.

Szkoda, przede wszystkim czasu i miejsca dla wszystkich tych przeniesionych żywcem z lat pięćdziesiątych tyrad o powinnościach i przynależności, ale też zaprzepaszczonego potencjału na biografię pełną gębą, prowokującą.

"Chłopiec..." zaczyna się od subtelnego szkicu wzbierającej świadomości młodego lekkoducha ("-Dlaczego Bóg nie uczynił mnie Elvisem? -Oszczędzał cię na Lennona"), ale kończy pretensją wpisaną w relacje dwóch skłóconych ze sobą sióstr. To niesamowite, jak wiele fabuł spuentować można wpadnięciem którejś z kluczowych postaci pod koła samochodu.

Wybrane dla Ciebie
Ucina plotki o swojej śmierci. Gwiazda opublikowała specjalny wpis
Ucina plotki o swojej śmierci. Gwiazda opublikowała specjalny wpis
Serial oparty na faktach. Nowy numer jeden w Polsce
Serial oparty na faktach. Nowy numer jeden w Polsce
Kwota zwala z nóg. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Kwota zwala z nóg. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Darmowe wejście na pokaz "Bugonii". Warunek? Ogolona głowa
Darmowe wejście na pokaz "Bugonii". Warunek? Ogolona głowa
Polacy oglądają na maksa. Rola życia. Rzuciła widzów na kolana
Polacy oglądają na maksa. Rola życia. Rzuciła widzów na kolana
"Znalazła kompromitujące SMS-y". Teraz ten rozwód nikogo nie dziwi
"Znalazła kompromitujące SMS-y". Teraz ten rozwód nikogo nie dziwi
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Filmowy Stallone obsadzony. Prawdziwy mówi, co sądzi o młodym aktorze
Filmowy Stallone obsadzony. Prawdziwy mówi, co sądzi o młodym aktorze
"Głęboko pod ziemią". Koniec nadziei fanów, definitywny
"Głęboko pod ziemią". Koniec nadziei fanów, definitywny
Aktorów połączyła ognista namiętność. Byli razem, choć on miał żonę
Aktorów połączyła ognista namiętność. Byli razem, choć on miał żonę
Dramatyczna klęska w kinach. 130 milinów dolarów poszło w błoto
Dramatyczna klęska w kinach. 130 milinów dolarów poszło w błoto
Gigantyczny budżet na Chrystusa. Produkcja podzielona na części
Gigantyczny budżet na Chrystusa. Produkcja podzielona na części