Performatywne czytanie "Mordu". Ostatni scenariusz Marcina Wrony

"Mord” to ostatni wspólny scenariusz duetu Marcin Wrona i Paweł Maślona. 23 listopada o godz. 19.00 w Szkole Wajdy odbędzie się czytanie tekstu, będącego ostatnim utworem zmarłego w 2015 r. reżysera i scenarzysty.

Marcin Wrona zmarł w 2015 r. podczas Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Szkoła Wajdy, jak i inicjujący ten wieczór Maciej Sobieszczański, chcą w ten sposób upamiętnić życie i twórczość związanego blisko z placówką Marcina Wrony. Reżyser odszedł 19 września 2015 r. podczas 40. Festiwalu Polskich FilmówFilmów Fabularnych w Gdyni, gdzie jego "Demon” pokazywany był w Konkursie Głównym. Na dużym ekranie Wrona zadebiutował w 2009 r. filmem "Moja krew”, którego scenariusz zatytułowany wcześniej "Tamagotchi” zajął 3. miejsce w Międzynarodowej Edycji Konkursu Scenariuszowego Hartley-Merrill. Był też jednym z pierwszych absolwentów Szkoły Wajdy.

"Mord” miał być kolejnym, po "Demonie", wspólnym przedsięwzięciem duetu Marcin Wrona i Paweł Maślona - autora doskonale przyjętego na tegorocznym FPFF w Gdyni "Ataku paniki”. Tak się jednak nie stało i już niestety nie stanie. Stąd niepowtarzalną okazja, aby poznać tę wciągającą kryminalną historię podczas czytania performatywnego zorganizowanego przez Szkołę Wajdy.

Kadr z filmu "Demon"

Obraz
© Materiały prasowe

Tekst odczytają, przybliżą publiczności i zagrają (pod opieką Macieja Sobieszczańskiego) osoby, które z Marcinem Wroną pracowały również na planie. Agnieszka Żulewska zagrała w jego ostatnim obrazie, czyli "Demonie”. Z kolei Eryk Lubos zagrał w głośnym debiucie Wrony pt. "Moja krew”, a za rolę otrzymał Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Natomiast Tomasz Schuchardt wystąpił w dwóch filmach reżysera: "Chrzcie” i "Demonie”. Udział w pierwszym obrazie przyniósł mu nagrodę za pierwszoplanową rolę męską w Gdyni. W czytaniu weźmie również udział Wojciech Zieliński, który z Marcinem Wroną spotykał się na planie dwukrotnie. Ponadto na odczycie pojawią się: Sebastian Łach, Magdalena Celmer, Jakub Kamieński i Julian Świeżewski.

Obraz
© Materiały prasowe

Marcin Wrona był jednym ze zdolniejszych polskich filmowców swojego pokolenia. Był wielokrotnie nagradzany w kraju i za granicą. Do jego najbardziej znanych dzieł należy studencki obraz "Człowiek magnes", debiutancki film "Moja krew", a także "Chrzest". W telewizji wyreżyserował wiele nagradzanych spektakli, m.in. "Kolekcję" wg. Harolda Pintera oraz "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej z Magdaleną Cielecką w roli głównej. Reżyserował też seriale - "Lekarzy" i "Ratowników".

Wrona zajmował się też reżyserią teatralną. W roku 2004 r. zrealizował spektakl "Uwięzieni" w Teatrze Rozmaitości w Warszawie, w 2013 r. musical "Chopin musi umrzeć” wystawiony w Warszawie i Londynie.

Marcin Wrona urodził się 25 marca 1973 r. w Tarnowie. Ukończył filmoznawstwo na UJ i reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, a także Mistrzowską Szkołę Reżyserii Andrzeja Wajdy oraz Binger Film Institute w Amsterdamie. Był członkiem Europejskiej i Polskiej Akademii Filmowej.

#dziejesiewkulturze: ''Demon'' Marcina Wrony z szansą na nagrodę Amerykańskiej Akademii. To jeden z najlepszych horrorów ostatnich lat

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Ponad 350 tys. widzów w Polsce. Przebój już do obejrzenia w domu
Ponad 350 tys. widzów w Polsce. Przebój już do obejrzenia w domu
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat