Pierwszy raz po 27 latach nieobecności. Demi Moore zachwyciła na czerwonym dywanie

Ostatni raz Demi Moore na festiwalu filmowym w Cannes widziano w 1997 r. Kto by uwierzył, prawda? Świętowała wtedy premierę filmu swojego ówczesnego męża, Bruce'a Willisa. Wiele się zmieniło, ale nie sama Demi.

Wtedy, w 1997 r., Demi Moore wspierała Bruce'a Willisa w trakcie premiery "Piątego elementu". Już wtedy para miała trójkę dzieci i należała do grona tych najbardziej wpływowych par show-biznesu. Kto by pomyślał wtedy, że trzy lata później będą już oficjalnie po rozwodzie? Że po rozstaniu z Bruce'em Demi zwiąże się m.in. z Leonardo DiCaprio, Bradem Pittem czy Colinem Farrellem? Że będzie krótko żoną Ashtona Kutchera? I że w końcu będzie przyjaźnić się z Willisem, tworząc z ich dziećmi, jego żoną i kolejnymi maluchami wielką, patchworkową rodzinę?

Lata lecą, a Demi Moore jakby się nie zmieniała. Zobaczcie, jak zaprezentowała się na festiwalu w Cannes.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Demi Moore pojawiła się na czerwonym dywanie tuż przed festiwalową premierą nowego filmu Yorgosa Lanthimosa z Emmą Stone, Jesse Plemonsem i Margaret Qualley. Film zbiera mieszane recenzje, zaznaczając to dyplomatycznie. Nie brakuje opinii, że to kontrowersyjna kontynuacja "Biednych istot", w której pełno niewygodnych dla widzów scen i perwersji.

Demi przyćmiła główne gwiazdy tej premiery. Aktorka wyglądała nieziemsko.

Moore na tę okazję wybrała sukienkę domu mody Armani. Połyskująca kreacja z kwiatowym wzorem prezentowała się nieziemsko. Podkreślała pięknie wypracowaną figurę 61-latki, dla której czas się chyba zatrzymał.

Demi kreację podkreśliła drogą, luksusową biżuterią od Chopard, którego jest ambasadorką. Tego samego wieczoru podczas kolejnej imprezy towarzyszącej festiwalowi w Cannes gwiazda komentowała: - Mija 27 lat, odkąd pierwszy raz pojawiłam się w Cannes, teraz pierwszy raz uczestniczę w festiwalu wraz ze swoim filmem. To miejsce reprezentuje nie tylko szczyt kinowej sztuki, ale jest to także miejsce, gdzie spełniają się marzenia. Nie ma drugiego takiego miejsca, do którego przyjeżdżasz, a ktoś przynosi ci codziennie pod drzwi spektakularną biżuterię.

Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć Demi Moore z lat 90. Czy bardzo się zmieniła?

Fanów latami zdobywała dzięki takim filmom jak "Uwierz w ducha", "G.I. Jane", "Striptiz" czy "Niemoralna propozycja". W ostatnich latach na propozycje raczej nie mogła narzekać, ale wielki hit się jej nie trafił. W tym roku Demi można zobaczyć w dwóch produkcjach. Pierwsza to serial Disney+ "Konflikt". Druga zaś to wspominany film, który pokazywany jest w Cannes - "The Substance". Produkcja wyreżyserowana przez Coralie Fargeat to horror, ale nie ma jeszcze informacji o polskiej dystrybucji.