Po 20 latach zszokowała fanów. Zamiast pieniędzy były kanapki i gumowe uszy
Cate Blanchett zagrała w kultowym widowisku, jakim była trylogia "Władca Pierścieni" od Petera Jacksona. Film zarobił ponad 890 mln dolarów. Ile dostała gwiazda?
"Władcę Pierścieni: Drużynę Pierścienia" nakręcono przy budżecie wynoszącym 93 mln dolarów. Film zarobił w kinach na całym świecie ponad 890 mln dolarów, stając się niemal z miejsca jednym z najważniejszych dzieł popkultury. Twórcy zgarnęli cztery Oscary (muzyka, zdjęcia, charakteryzacja, efekty specjalne). To ile mogli zarobić na tym filmie aktorzy? Po ponad 20 latach Cate Blanchett, która zagrała w trylogii Galadrielę, podzieliła się nieoczekiwanym wyznaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cate Blanchett o filmie "Borderlands". Co czeka widzów?
Cate Blanchett o zarobkach za "Władcę Pierścieni"
Cate Blanchett, która promuje właśnie swój nowy film - "Borderlands" - pojawiła się w programie "Watch What Happens Live" i wyjawiła, że jej zarobki za udział w tej serii filmów były zaskakująco niskie. W rozmowie z prowadzącym Andym Cohenem aktorka podkreśliła, że nikt nie zarobił wiele na "Władcy Pierścieni".
Cohen chciał wiedzieć, za jaki film dostała największą wypłatę. Od razu rzucił, że domyśla się, że to właśnie za udział we "Władcy Pierścieni" aktorka zgarnęła największą sumkę. Aż się zaśmiała. - Żartujesz sobie? Nikt nic nie zarobił za udział w tym filmie - rzuciła, wprowadzając nie tylko Cohena w osłupienie.
Blanchett zaznaczyła, że to były inne czasy. Dziś aktorzy podpisują specjalne kontrakty i każdy pilnuje swoich wypłat. Wtedy, jak wyznała, zależało jej przede wszystkim by pracować z Peterem Jacksonem, który miał na koncie "Martwicę mózgu".
- W zasadzie to dostałam darmowe kanapki i mogłam zatrzymać moje uszy elfa - żartowała Blanchett.
W kontekście dyskusji o zarobkach w branży filmowej, Blanchett skomentowała też nierówności płacowe, podkreślając, że kobiety nie zarabiają tak wiele, jak mogłoby się wydawać. Mimo że szczegóły wynagrodzeń aktorów rzadko są jawne, Blanchett jednoznacznie dała do zrozumienia, że jej wynagrodzenie za udział we "Władcy Pierścieni" było dalekie od wysokich stawek, których można by oczekiwać dzisiaj.
Z raportu opublikowanego w październiku 2013 roku przez "We Got This Covered" wynika, że inny aktor trylogii, Orlando Bloom (Legolas), zarobił tylko 175 tys. dolarów za wszystkie trzy filmy, co rzuca światło na skalę zarobków przy tak dużym przedsięwzięciu filmowym.
"Władca Pierścieni" to jedna z nielicznych serii filmowych, w których Blanchett pojawiła się we wszystkich trzech częściach. Filmy, które kręcono równocześnie w latach 1999-2000 z budżetem 289 milionów dolarów (co odpowiada 530 milionom dolarów w przeliczeniu na 2024 rok), były hitem. Cała trylogia zarobiła łącznie 2,9 miliarda dolarów na całym świecie, co nieźle kontrastuje z dyskusją o wynagrodzeniach dla aktorów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o przerażającym "Kodzie Zła", którego wielu widzów nie jest w stanie spokojnie oglądać. Odrażający Nicolas Cage będzie się śnił po nocach. Mówimy też o bijącym rekordy "The Bear". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: