Pogrzeb Wiesława Gołasa. Wdowa miała tylko jedną prośbę
Wiesław Gołas zmarł 9 września, co potwierdziła jego córka Agnieszka. Aktor spocznie na warszawskich Powązkach z należnymi mu honorami. Jego żona, Maria, miała jedną prośbę dotyczącą uroczystości.
Wiesław Gołas był jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych aktorów polskich starszego pokolenia, który sympatię widzów zaskarbił sobie przede wszystkim dzięki komediowym występom w filmach Stanisława Barei, Jerzego Gruzy i Andrzeja Kondratiuka. Aktor miał w ostatnim czasie problemy ze zdrowiem. Przeszedł dwa udary. 9 września jego córka poinformowała, że ojciec zmarł.
Ze śmiercią aktora nie może pogodzić się wiele osób, w tym członkowie rodziny. Żona Gołasa, Maria, krótko odniosła się do uroczystości pogrzebowych.
Maria Gołas w rozmowie z "Faktem" przyznała, że trudno jej się pogodzić ze śmiercią męża. Byli od lat nierozłączni. Kobieta, odnosząc się do pogrzebu aktora, potwierdziła, że miała tylko jedną prośbę.
- Czuję się jako tako, a co do państwowego pogrzebu męża prosiłam tylko, żeby nie było polityki, bo nie wiem, czy on by sobie tego życzył - powiedziała "Faktowi".
Wiesław Gołas spocznie na warszawskich Powązkach. O godzinie 14.00 odbędzie się msza w kościele św. Karola Boromeusza przy ul. Powązkowskiej 14. Następnie trumna zostanie odprowadzona do rodzinnego grobu. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy.
Warto dodać, że Gołas sam zatroszczył o to, co stanie się po jego śmierci. Gdy żył, zadbał o własne miejsce na starych Powązkach. Ale kwatera to nie wszystko. Gwiazdor postawił nawet marmurowy pomnik.