Za kilka dni Alicja Bachleda-Curuś zasiądzie w jury festiwalu filmowego w Gdyni. Ale wizyta w Polsce będzie miała słodko-gorzki smak
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Czy przełnie smak porażki?
Zasiadanie w jury największego festiwalu filmowego w Polsce to wyróżnienie. Jednak zanim Alicja Bachleda-Curuś (27 l.) oceni najnowsze dokonania polskich twórców, będzie musiała się zmierzyć ze smutną prawdą na temat swojego filmu.
Trudno było o lepszą reklamę. Przez ostatnie kilka miesięcy romantyczna historia miłości Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella nie schodziła z pierwszych stron gazet.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Spektakularna klapa!
Niestety okazało się, że Polacy wcale nie są ciekawi, jak zaczęła się ta niezwykła love story. Film „Ondine”, na planie którego Alicja i Colin zapałali do siebie gorącym uczuciem, nie przyciągnął polskich widzów do kin. Przez pierwsze cztery tygodnie wyświetlania „Ondine” obejrzało niewiele ponad 77 tysięcy osób.
Dla porównania, w pierwszy weekend wyświetlania „Kochaj i tańcz” z Izą Miko do kin poszło ponad 390 tys. Polaków. Wygląda więc na to, że aktorskie dokonania Alicji nie wzbudzają tak wielkich emocji, jak się spodziewano.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Może nastepnym razem...
Może większym zainteresowaniem będzie się cieszyć amerykańska produkcja „The Absinthe Drinkers”, w której Bachleda-Curuś ma zagrać główną rolę. Pod warunkiem oczywiście, że realizacja już dawno zapowiadanej produkcji w końcu się rozpocznie.
W agencji reprezentującej aktorkę nikt nie potrafił nam powiedzieć, kiedy dokładnie Alicja wejdzie na plan filmowy.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )