Pożegnał papieża Franciszka w mediach społecznościowych. Na komika spadła fala krytyki
Jimmy Fallon spotkał się z falą krytyki po opublikowaniu hołdu dla papieża Franciszka, który zmarł 21 kwietnia. Komik przypomniał swoje spotkanie z papieżem, co wywołało mieszane reakcje w mediach społecznościowych.
Papież Franciszek na spotkaniu z komikami
Papież Franciszek zmarł 21 kwietnia w wieku 88 lat po udarze mózgu, który doprowadził do śpiączki i niewydolności serca. Po jego śmierci wiele gwiazd, w tym Whoopi Goldberg, Antonio Banderas i Eva Longoria, wyraziło swoje kondolencje. Wśród nich znalazł się także 50-letni komik i gospodarz talk-show, Jimmy Fallon, który wspomniał swoje spotkanie z papieżem latem 2024 roku.
"To był zaszczyt spotkać papieża Franciszka zeszłego lata. Cieszę się, że mogłem go rozśmieszyć. Dziękuję za twoje zachęcające słowa. Spoczywaj w pokoju" - napisał w mediach społecznościowych. Wpis spotkał się z krytyką, a niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych oskarżyli komika o skupianie się na sobie. "Nigdy nie lekceważ zdolności Hollywood do przejawiania narcyzmu. Dziękujemy, Fallon, za przypomnienie nam o tym" - brzmiał jeden z komentarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Spotkanie komików z papieżem
W zeszłym roku Jimmy Fallon, wraz z ponad setką innych komików, spotkał się z papieżem Franciszkiem w Watykanie. "Możecie nawet śmiać się z Boga" - powiedział wtedy papież, wykonując przy tym gest przypominający klauna. Wśród zaproszonych gości znaleźli się Julia Louis-Dreyfus, Chris Rock, Stephen Colbert i Conan O'Brien. Papież podkreślił, że "śmiech jest zaraźliwy" i że komicy potrafią łączyć ludzi, co jest szczególnie ważne w dzisiejszych czasach.
Papież Franciszek po raz ostatni pojawił się publicznie w Niedzielę Wielkanocną, kiedy to udzielił błogosławieństwa i pożegnał się z wiernymi z papamobile, okrążając Plac Świętego Piotra. W poniedziałek wieczorem Watykan opublikował zdjęcia z ceremonii potwierdzenia śmierci papieża, podczas której jego ciało zostało wystawione w otwartej trumnie w kaplicy hotelu Domu Świętej Marty.
Seks i śmierć z Michelle Williams w rozdzierającym serce serialu, koszmar w finale "Białego lotosu" i upadająca, przedziwna kariera Nicole Kidman. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
