"Promuje przemoc wobec kobiet". Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich wydał oświadczenie ws. filmu
Nowy thriller "Heretic" wywołuje kontrowersje wśród mormonów. Film z Hugh Grantem pokazuje patologiczną grę psychopaty z dwiema misjonarkami. Nie pozostało to bez reakcji.
"Heretyk" to dzieło twórców "Cichego miejsca", Scotta Becka i Bryana Woodsa. Hugh Grant wciela się w postać pana Reeda, charyzmatycznego profesora o mrocznych intencjach. Fabuła koncentruje się na dwóch siostrach misjonarkach: siostrze Barnes (Sophie Thatcher) i siostrze Paxton (Chloe East). Gdy pukają do drzwi pana Reeda z nadzieją na nawrócenie go, zostają wciągnięte w niebezpieczną grę pełną manipulacji i przemocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Film kontra mormoni
"Heretyk" z Hugh Grantem w roli głównej wywołał burzliwe dyskusje w społeczności mormonów. Film został skrytykowany przez Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, jak informuje "The Guardian".
Kościół wydał oficjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że film "promuje przemoc wobec kobiet ze względu na ich wiarę" oraz "podważa wkład misjonarzy", co "stoi w sprzeczności z bezpieczeństwem i dobrobytem naszych społeczności".
Jak zaznacza "The Guardian", mimo krytyki, wiele osób wychowanych w kościele docenia autentyczność przedstawienia misjonarek. Lexi Seals-Johnson z Salt Lake City powiedziała dla brytyjskiego dziennika: "To jedno z najlepszych przedstawień, jakie widziałam. Znam wiele kobiet, które służyły na misjach i nie mogły nawet oglądać zwiastuna ze względu na realistyczność scen".
Whitney Rose, gwiazda "Real Housewives of Salt Lake City", która opuściła Kościół, również chwali film: "Przedstawiono dokładnie to, co wiem o misjach. Wysyła się 18-latków w świat, którzy dorastali w bańce mormonizmu". Rose zorganizowała specjalny pokaz filmu, który stał się okazją do dyskusji na temat wiary i wątpliwości.
Reżyserzy Beck i Woods, choć sami nie są mormonami, spędzili dużo czasu w Salt Lake City, badając kulturę i wierzenia kościoła. - Chcieliśmy podejść do tematu z empatią i autentycznością - mówi Beck w rozmowie z "The Guardian". - Zależało nam, by misjonarki były przedstawione jako prawdziwi ludzie, a nie karykatury - dodali.
Film z Hugh Grantem trafił już do amerykańskich kin i zbiera świetne recenzje. Na starcie zgarnął trochę ponad 11 milionów dolarów (drugie miejsce na liście przebojów w USA), czyli całkiem nieźle, jak na niskobudżetową produkcję. "Za tym rozbrajającym uśmiechem, dobrze znanym z jego komediowych ról, kryje się demoniczne zło", "Od dziś można mówić: Przerażający jak Hugh Grant", "Nigdy wcześnie taki nie był. Od dwóch dni śni mi się w nocnych koszmarach", "Musiałam na chwilę wyjść z kina. Buduje trudne do zniesienia napięcie" – czytamy w recenzjach filmu, który w Polsce będzie dostępny od 22 listopada.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalu z "Konklawe", omawiamy porażających "Łowców skór" na Max i wyliczamy, co poszło nie tak z głośnym "Sprostowaniem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: