Przerośnięte usta Kellana Lutza
Kellan Lutz wstydził się w przeszłości swoich pełnych ust.
Zanim aktor zyskał sławę rolą Emmetta Cullena w kinowej serii "Zmierzch", wątpił we własną atrakcyjność.
- Gdy byłem młodszy, grałem na puzonie i myślałem, że to od tego moje usta są takie duże - tłumaczy Lutz. - Bardzo się ich wstydziłem. Powtarzałem sobie: "Mam przerośnięte usta!". Teraz okazuje się, że to mój atut. Co jeszcze zabawniejsze - słyszałem ostatnio, że podobno wstrzykuję sobie w nie kolagen.
Od jutra będziemy mogli podziwiać Kellana Lutza w filmie "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu".