Przyjaciele z kabaretu Hrabi pożegnali Joanną Kołaczkowską. "Jesteśmy tu, chociaż wcale tego nie chcemy"

Rodzina, bliscy, fani w poniedziałek podczas świeckiej uroczystości pożegnali Joannę Kołaczkowską. Głos zabrał Dariusz Kamys z kabaretu Hrabi, który współtworzyła artystka.

Pogrzeb Joanna KołaczkowskiejPogrzeb Joanna Kołaczkowskiej
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

28 lipca 2025 roku odbył się pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej, znanej artystki kabaretowej, która zmarła po walce z agresywnym nowotworem. Uroczystości rozpoczęły się mszą żałobną w kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie, a następnie odbyła się świecka ceremonia na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W ostatniej drodze towarzyszyli jej bliscy, przyjaciele oraz fani, którzy tłumnie stawili się na uroczystości.

Joanna Kołaczkowska miała jasno określone życzenia dotyczące swojego pogrzebu. Zamiast kwiatów, poprosiła o przekazanie datków na Fundację Avalon, wspierającą osoby niepełnosprawne. Podczas uroczystości pojawiły się puszki, do których można było wrzucać pieniądze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cezary Pazura o śmierci Jerzego Stuhra. Jak go wspomina?

Podczas ceremonii głos zabrał m.in. Artur Andrus, który znał Joannę Kołaczkowską od 30 lat. i wielokrotnie występował z nią na scenie. - Spotkaliśmy się, by pożegnać niezwykłą, jedyną, nieprawdopodobną, najważniejszą naszą Asię. Pomyślałem, że powitam rodzinę i przyjaciół, bo nie zauważyłem u Aśki innych ludzi wokół niej, to znaczy rodzina i przyjaciele, to są wszystko ludzie, którzy ją zawsze otaczali - mówił Andrus.

Szymon Majewski pożegnał Joannę Kołaczkowską
Szymon Majewski pożegnał Joannę Kołaczkowską © Wirtualna Polska

Aktorkę pożegnał też Szymon Majewski, który był tak wzruszony, że nie mógł powstrzymać łez podczas wygłaszania mowy pożegnalnej. Wspominał wizyty u zmarłej artystki i nagrywanie wspólnego podcastu. - Tak było przez 4 lata, 4-5 razy w miesiącu, ponad 200 odcinków "Mówi się", w których wpuściłaś nas do swojego życia, przemyśleń i lęczków.

Na ceremonii pojawiła się też Edyta Bartosiewicz, która wykonała piosenkę "Ostatni". Po występie powiedziała: - dla mnie, jeśli istnieją jakieś kanony świętości w dzisiejszych czasach, to Asia je spełnia i ja z pewnością będę się do niej modlić.

Podczas świeckiego pożegnania głos zabrali przyjaciele, którzy razem z Joanną tworzyli kabaret Hrabi. Publikujemy fragmenty ich przemowy:

"Słuchajcie, jesteśmy tu, chociaż wcale tego nie chcemy. Nie tak miało być. Nie w tym terminie, nie w tej sali, nie w tych okolicznościach. (...) Hrabina Pączek to był majstersztyk. 40 lat zajmuję się kabaretem, nie uważam się za kogoś specjalnie mądrego, ale się na tym znam i wiem, że to była wyjątkowa perła.

Dawałaś ulgę, dawałaś nadzieję, dawałaś siebie. A do ludzi mówiłaś w taki sposób, że każdy z widzów czuł się tym jedynym, do którego ty mówisz.

Dariusz Kamys w kondukcie żałobnym
Dariusz Kamys w kondukcie żałobnym © Licencjodawca | AKPA

Straciliśmy nie tylko wielką artystkę, straciliśmy kogoś niezwykle bliskiego, najbliższego. Zaraz po Twojej śmierci pojawiło się sporo przyjaciół z gotowymi przemowami, wspomnieniami, teoriami. Czasem ta deklarowana przyjaźń nawet mijała się nawet z faktami o Tobie. Przyjaźń to nie jest deklaracja. To bycie przy, to czułość, to zaufanie, troska. Bez fleszu, bez splendoru i bez zasięgowych profitów. Prawdziwi przyjaciele byli z nami przy Tobie po cichu w domu, przy łóżku, przy herbacie, przy telefonie, przy Twoim odchodzeniu.

Trudno znaleźć słowa, które oddałyby to, co czujemy. Wdzięczność, że mogliśmy z tobą być przez te 20 lat. Zaszczyt, że to właśnie nam się trafiłaś. Smutek, że już nigdy nie wejdziemy razem na scenę. I wściekłość, że zostało tak brutalnie to przerwane. Nie rozumiem tego. Nie mogę się z tym pogodzić. To jest niesprawiedliwe".

Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca w wieku 59 lat. O śmierci artystki poinformowali w mediach społecznościowych członkowie Kabaretu Hrabi, w którym od lat występowała, pisząc: "Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska... Nasza Asia".

"Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas - ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem, a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem. Jej talentu nie da się porównać - był zjawiskiem. Jej obecność - darem. Jej odejście - stratą nie do ogarnięcia" - dodali.

Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
Dobra, polska komedia o seksie? To im się udało
Dobra, polska komedia o seksie? To im się udało
Poszła na imprezę do Paris Hilton. Wyprowadziła ją ochrona
Poszła na imprezę do Paris Hilton. Wyprowadziła ją ochrona
"Seksistowska", "śmieć". Paltrow w końcu zabrała głos ws. książki
"Seksistowska", "śmieć". Paltrow w końcu zabrała głos ws. książki