"Razem są wspaniali". Gwiazdy w prequelu lubianej serii
Najgłośniejsza premiera tego roku, "Barbie", zdeklasowała konkurencję. Do ogromnego sukcesu filmu przyczyniły się bez wątpienia duże nazwiska w obsadzie: Margot Robbie i Ryana Goslinga. Już niebawem piękna i utalentowana ekranowa para powróci w prequelu serii "Ocean's".
"Barbie" osiągnęła jeden z największych sukcesów w historii kina: film zarobił prawie 1,5 mld ze sprzedaży biletów na świecie i tym samym zapisał się jako ten, który przyniósł największy zysk brutto dystrybutorowi. Nic więc dziwnego, że Warner Bros. liczy na wykorzystanie tej dobrej passy i ponownie stawia na sprawdzone rozwiązania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co po "Barbie"? W kinach nie będzie nudy
Robbie i Gosling znowu razem
Informacja, że gwiazdy "Barbie" powrócą w kolejnym wspólnym projekcie, rozpala oczekiwania publiczności. A mowa o prequelu "Ocean's 11: Ryzykowna gra", pierwszym od czasu "Ocean's 8" z 2018 roku filmie z tej uwielbianej przez widzów serii.
O najnowszej produkcji, nad którą prace rozpoczęły się w 2022 roku, nie wiadomo na razie zbyt wiele. Robbie i Gosling są w obsadzie, a aktorka jest jednocześnie producentką obrazu. Za reżyserię odpowiada Jay Reach ("Gorący temat"), a scenariusz napisała Carrie Solomon. Akcja będzie rozgrywać się w latach 60. XX wieku, czeka nas więc zapewne przyjemne dla oka widowisko pod względem scenograficznym i kostiumowym.
– Nie mogę zdradzić za dużo, ale uważam, że oddamy franczyzie sprawiedliwość. Nie mogę się doczekać, gdy widownia w końcu będzie mogła doświadczyć naszego filmu – powiedziała producentka Josey McNamara.
Szczątkowe informacje o dopiero powstającym filmie nie przeszkadzają twórczyni rzucać sugestiami na temat kolejnych ewentualnych projektów z Goslingem i Robbie w obsadzie.
– Razem są wspaniali. Im więcej projektów z nimi nakręcimy, nawet poza "Barbie", tym lepiej – podzieliła się odczuciami McNamara.
Lubiana seria "Ocean's" powróci
Zapowiadany jako prequel film z Robbie i Goslingiem wydaje się raczej rebootem ze względu na dość luźne powiązania z oryginałem. Już "Ocean's Eleven: Ryzykowna gra" z 2001 roku był remakiem produkcji z 1960, w której wystąpili m.in. Frank Sinatra i Dean Martin. W nowszej wersji wyreżyserowanej przez Stevena Soderbergha obsada była równie doborowa, a znaleźli się w niej George Clooney, Julia Roberts, Brad Pitt, Matt Damon i Andy Garcia.
Seria doczekała się dwóch sequeli w 2004 i 2007 roku, w których na ekranie oglądaliśmy m.in. Catherine Zeta-Jones, Vincenta Cassela, Bruce'a Willisa i Ala Pacino. W 2018 roku premierę miał spin-off "Ocean's 8" z kobiecą obsadą. Wystąpiły w nim Sandra Bullock, Cate Blanchett, Anne Hathaway, Awkwafina i Helena Bonham Carter. Miejmy nadzieję, że kolejny rozdział tej opowieści zachowa poziom i klimat poprzedników.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.