[recenzja] ''Italiani'': Zmierzch bogów

Obraz
Źródło zdjęć: © Gutek Film

* Podczas seansu najnowszego filmu Łukasza Barczyka do głowy mogą przyjść wam trzy nazwiska - Jarman, Pasolini i Visconti. Nie wiecie, kim są ci panowie? W takim razie omijajcie ”Italiani” szerokim łukiem.*

Film powstawał z przerwami aż cztery lata, a sam pomysł, jak wyznał reżyser, zrodził się spontanicznie w gronie przyjaciół przebywających w ogromnej willi, gdzieś na toskańskiej prowincji. Wśród nich byli m.in. aktorzy Teatru Nowego - Renate Jett i Jacek Poniedziałek oraz wybitny reżyser teatralny, Krzysztof Warlikowski. Niespełna dwa tygodnie później zaczęli kręcić, a efekt końcowy widzowie mogli zobaczyć dopiero w marcu tego roku, kiedy Gutek Film wprowadził film do dystrybucji.

Bohaterem jest Bruno, powracający w rodzinne strony na wieść o śmierci ojca mężczyzna. Młodzieńca nawiedza duch nieżyjącego rodzica, który wyznaje, że padł ofiarą matki głównego bohatera i jego wuja. Punktem wyjścia jest oczywiście „Hamlet”, będący platformą między Warlikowskim a Barczykiem – obaj reżyserowali tę sztukę, obaj na swój nowatorski i zaskakujący sposób odkrywali na nowo Szekspira. Jednak dla Barczyka to zaledwie początek, gdyż ze znanych wątków i tropów konstruuje zupełnie nową historię.


Film wymyka się łatwej klasyfikacji. To twór interdyscyplinarny, stanowiący pomost między kinem a teatrem, tradycyjnym utworem narracyjnym a obrazem eksperymentalnym. Formalnie chyba najbliżej mu do awangardowych dokonań twórców wideo-artu. Barczyk bawi się formą, zaciera granice gatunkowe – w filmie pobrzmiewają echa twórczości Viscontiego, gotyckiego horroru czy dokonań Dereka Jarmana. Wszystko jest tu umowne – niektóre elementy wskazują, że akcja rozgrywa się w faszystowskich Włoszech (mundur, audycje radiowe), ale sposób kręcenia i użyte środki bardziej wpisują ją we współczesność. Aktorzy grają zbyt teatralnie, a z ust Warlikowskiego nie pada ani jedno słowo. Nieistotne, nie jesteśmy przecież w świecie realnym. Jednak emocje są tu jak najbardziej prawdziwe.

W „Italiani” widza przytłacza duszna atmosfera. Czuć wiszące w powietrzu fatum, a napięcie (głównie seksualne) między Warlikowskim, a Jett jest aż trudne do zniesienia. Poszukując nowego języka, reżyser opowiada o zgubnych relacjach, upadku toczonej przez zakazane namiętności rodziny, w końcu o tęsknocie za utraconym rajem dzieciństwa i próbie zmierzenia się ze swoimi fantazmatami.

Barczyk to outsider rodzimego kina, twórca poszukujący - w swych dążeniach bezkompromisowy, niebojący się eksperymentować. Taki jest „Italiani” – niepokojący, trudny do klasyfikacji, wymykający się łatwej interpretacji i, jak sam przyznaje reżyser, skierowany do bardzo wąskiego grona odbiorców, którzy szukają w kinie czegoś innego.

Ocena: 7/10, Recenzent: Grzegorz Kłos, film.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"