"Rewers" z Krystyną Jandą w listopadzie w kinach

Festiwal trwa od poniedziałku, zakończy się w sobotę.

36-letni Borys Lankosz - dla którego "Rewers" jest kinowym debiutem - zrealizował tę komedię na podstawie scenariusza Andrzeja Barta. Autorem zdjęć jest Marcin Koszałka. Muzykę skomponował Włodek Pawlik. Scenografię zaprojektowali Magdalena Dipont i Robert Czesak, a kostiumy Magdalena Biedrzycka.

"Rewers" to przewrotna, pełna ironii opowieść o trzech kobietach - córce, matce i babci. Akcja rozgrywa się w Warszawie w dwóch planach czasowych - we wczesnych latach pięćdziesiątych i współcześnie. Główna bohaterka to Sabina (w jej roli Agata Buzek), "szara myszka", która właśnie przekroczyła trzydziesty rok życia. W życiu Sabiny wyraźnie brakuje mężczyzny. Jej matka (Krystyna Janda) wie o tym najlepiej, dlatego próbuje za wszelką cenę znaleźć dla córki odpowiedniego kandydata na męża. Całą sytuację kontroluje babcia (Anna Polony), ekscentryczna dama o ciętym języku.

Pewnego dnia Sabina poznaje tajemniczego Bronisława (Marcin Dorociński). Jego pojawienie się w życiu bohaterki wywołuje serię zaskakujących zdarzeń, które ujawniają przy okazji ciemną stronę natury kobiet.

Sceny wcześniejsze rozgrywają się w 1952 r. "Warszawskie inteligentki, w czasie najciemniejszej +nocy+ stalinizmu, narażone są na kontakt ze złem w czystej postaci i muszą sobie z nim w jakiś sposób poradzić" - powiedział w środę PAP Borys Lankosz.

Jak ocenił, "Rewers" to w dużym stopniu "zabawa kinem, gatunkami". "Określany jest głównie jako czarna komedia. Rozpoczyna się jednak jako dramat, ma w sobie ponadto elementy makabreski rodem z Rolanda Topora" - zaznaczył w rozmowie z PAP Lankosz.

"Zależało mi, by mój debiutancki film był opowieścią o kobietach. Bardzo się cieszę, bo na jego planie pracowałem ze znakomitymi aktorkami" - powiedział.

W obsadzie "Rewersu" są też m.in. Adam Woronowicz, Bronisław Wrocławski, Jerzy Bończak, Jacek Poniedziałek i Joachim Lamża.