Wielki powrót kultowej produkcji. Ridley Scott zdradził szczegóły
Ridley Scott wyreżyserował dwa pierwsze odcinki serialu "Wychowane przez wilki", który zadebiutował na HBO Max i HBO GO. W wywiadzie dla magazynu "Forbes" reżyser odpowiadał na pytania związane z najnowszą produkcją, ale został również zapytany o film "Obcy".
Ridley Scott pracuje nad kolejnym filmem z serii "Obcy"
Śmiało można stwierdzić, że seria "Obcy" zyskała miano kultowej. W 2002 roku przyznała to również Biblioteka Kongresu USA. Dzięki temu produkcja jest traktowana jako dziedzictwo kulturowe. Pierwsza część powstała w 1979 roku - to właśnie ten film zapoczątkował pierwszą amerykańską serię, w której główną bohaterką jest kobieta.
Ridley Scott pracuje nad nowym "Obcym"
Fani "Obcego" z niecierpliwością wyczekują kolejnej części filmu i śledzą wszystkie doniesienia na ten temat. Już w czerwcu pojawiły się pierwsze wieści w sprawie najnowszej produkcji. Wtedy Ridley Scott nie był pewny, co do przyszłości filmu. Wszystko przez to, że Disney jest właścicielem praw do serii.
W najnowszym wywiadzie dla "Forbesa" reżyser opowiadał o "Wychowanych przez wilki" - serial niedawno miał swoją premierę na HBO GO i HBO Max. Redaktor zdecydował się jednak zapytać twórcę o przyszłość "Obcego". Ridley Scott potwierdził, że prace nad filmem trwają.
"Trwają nad tym prace. [...] Raczej nie wrócimy do początku, bo "Prometeusz" świetnie nakreślił całą historię. Jednak zadałeś bardzo dobre pytanie. "Czy Obcy, facehugger, chestburster wypadli już z obiegu? Czy należałoby się przyjrzeć całej tej sprawie pod innym kątem [...]? To fundamentalne pytanie" - odpowiedział Ridley Scott.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy najnowszy film Ridleya Scotta będzie miał swoją premierę. Nie zdradzono również informacji o obsadzie i fabule. Seria "Obcy" zarobiła ponad 1,3 mld dolarów na całym świecie. Ostatnią produkcją jest "Prometeusz", która opowiada historię załogi tytułowego statku, która przybywa na kraniec świata - chce poznać rasę obcych, która była odpowiedzialna za stworzenie człowieka.
Zobacz także: #dziejesiewkulturze: Ridley Scott chce wskrzesić gladiatora
