Rozpoczął się 67. festiwal w Cannes

Na czerwonym dywanie stawiła się cała plejada gwiazd. Poza Kidman, która wciela się w księżną Monako, z kinomanami z całego świata przywitali się także Tim Roth oraz reżyser filmu Olivier Dahan i producent Pierre-Ange Le Pogam. Nie zabrakło także członków jury tegorocznego konkursu o Złotą Palmę. Razem z Jane Campion (przewodnicząca) na gali stawili się Sofia Coppola, Willem Dafoe, Gael Garcia Bernal, Nicolas Winding Refn, Carole Bouquet, Leila Hatami, Jia Zhangke i Jeon Do-yeon.

Do Francji przyjechały także inne gwiazdy, w tym Jane Fonda, Zoe Saldana i Blake Lively. W konkursie głównym walczyć będzie 18 filmów, w tym nowe dzieła Jean-Luca Godarda, braci Luca i Jean-Pierre'a Dardenne, Kena Loacha i Mike'a Leigh.

Polacy w tym roku nie walczą o Złotą Palmę. W programie imprezy są jednak polskie akcenty. Widzowie festiwalu zobaczą m.in. film dyplomowy "Fragmenty" Agnieszki Woszczyńskiej, pełnometrażową koprodukcję argentyńsko-polsko-francuską "Refugiado" ("Pod ochroną") ze zdjęciami Wojciecha Staronia oraz animację "Niebieski pokój" Tomasza Siwińskiego.

Zrekonstruowany cyfrowo "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego (1981) zostanie zaprezentowany w prestiżowej sekcji Cannes Classics. Polskie filmy znajdą się w też w programie 11. edycji przeglądu filmów krótkometrażowych Short Film Corner. W programie "Polish Shorts" będzie można zobaczyć 12 tytułów.

5 polskich filmów: "Psie pole" Lecha Majewskiego, "Kamienie na szaniec" Roberta Glińskiego, "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy, "Jack Strong" Władysława Pasikowskiego oraz "Karuzela" Roberta Wichrowskiego trafiło na canneńskie Targi Filmowe. Więcej o obecności Polaków w Cannes można przeczytać na stronach Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Festiwal w Cannes potrwa do 25 maja.