*Rupert Grint przyznał, że zwlekał bardzo długo z przeczytaniem ostatniej książki z serii o Harrym Potterze. Aktor bał się bowiem, że grana przez niego postać umrze.*
- Byłem chyba ostatnią osobą, która przeczytała "Insygnia Śmierci" - zdradził Grint. - Uwielbiam te książki. Przeczytałem je wszystkie, ale tyle mówiło się, o tym, że niektórzy bohaterowie umrą, a ja bardzo chciałem, żeby Ron Weasley przeżył.
Brytyjczyk dodał, że chociaż wspaniale pracowało mu się na planie wszystkich ekranizacji, cieszy się, że po 10 latach kręcenia będzie miał w końcu trochę wolnego.
Od 19 listopada 2010 roku polscy widzowie będą mogli podziwiać Ruperta Grinta w pierwszej odsłonie filmu "Harry Potter i Insygnia Śmierci".
Zobacz także:
**[
BACHLEDA PRZYŁAPANA NA BALANDZE ]( http://film.wp.pl/ale-cyrk-z-ta-curus-6025280843056257g ) * *[
TYCH ZDJĘĆ WSTYDZĄ SIĘ GWIAZDY ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g ) * *[
BRYTYJKI SĄ BRZYDKIE? BZDURA! ]( http://film.wp.pl/jesli-sadzicie-ze-brytyjski-sa-brzydkie-sprawdzcie-to-6025280115483265g ) * *[
CO SIĘ STAŁO BRODZIK?! WYGLĄDA FATALNIE! ]( http://aleseriale.pl/gid,6660,img,238119,fototemat.html )**