"Ryś", czyli śmiejmy się

Stanisław Tym
Źródło zdjęć: © PAP

Długo oczekiwana przez widzów komedia "Ryś"w reżyserii Stanisława Tyma trafi w piątek na ekrany polskich kin. Wczoraj obejrzeli ją dziennikarze i zaproszeni goście na specjalnym pokazie w Warszawie, z udziałem reżysera.

Pokaz odbył się jednocześnie w ośmiu salach warszawskiego kina Cinema City Sadyba. Wśród zaproszonych znaleźli się m.in. Gustaw Holoubek, Janusz Głowacki, Jacek Fedorowicz, Feliks Falk, Zofia Czerwińska. Chętnych do obejrzenia reżyserskiego debiutu Stanisława Tyma było aż 1800. Mimo oddanych do dyspozycji ośmiu sal, zabrakło miejsc, ale to nikomu nie przeszkodziło w obejrzeniu „Rysia”. Niektórzy widzowie usadowili się na schodach.

Jak podkreśla Stanisław Tym, Ryś” nie jest kontynuacją „Misia”, choć pojawia się w nim znany z „Misia” Ryszard Ochódzki i kontynuacja jego losów. Tym nie miał zamiaru porównywać się do mistrzostwa Barei, a jedynie sięgnął po postać znaną dobrze jemu i widzom. Br>

W jego filmie główny bohater, prezes klubu sportowego "Tęcza" Ryszard Ochódzki, zostanie kandydatem na prezydenta Polski. Dowie się też, że ma dorosłego już syna.

Tym podkreśla, że swoim filmem nie miał zamiaru wywołać konkretnych reakcji społecznych. Chce, by ludzie, idąc do kina na „Rysia” po prostu się śmiali, bo śmiech jest w jakimś sensie terapeutyczny.

Pytany, czy film jest inspirowany autentycznymi wydarzeniami, reżyser zaprzeczył.

Nie miałem nawet przez moment chęci robienia filmu z kluczem, czy filmu-szopki. Nie mam powodu, by robić z tego filmu manifest polityczny, czy obyczajowy. Nie ma w nim aluzji, ani sportretowań. Uważam, że fikcja jest szlachetniejsza i ciekawsza niż cytaty z codzienności.

A jaki jest „Ryś” w oczach widzów? Jedni żałują, że Tym zszedł na dalszy plan jako aktor. Inni chwalą go za wspaniały duet z Krzysztofem Kowalewskim, który zagrał pułkownika policji Zygmunta Molibdena. Są też tacy, którzy rozpływają się w pochwałach nad grą słowną oraz spiętrzeniem absurdów. Jak zauważa w swojej recenzji Rzeczpospolita, wiele dialogów z pewnością trafi do języka potocznego.

Póki co „Ryś” trafił w gusta chociażby Kazimierza Marcinkiewicza i Jolanty Kwaśniewskiej. W opinii innych widzów jest to film zaskakujący, inteligentny i bardzo śmieszny. Na ile jest to prawdą, będzie można się już od piątku przekonać w kinach.

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Diane Ladd. Legendarna amerykańska aktorka była mamą Laury Dern
Nie żyje Diane Ladd. Legendarna amerykańska aktorka była mamą Laury Dern
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"