Sebastian Stan: reżyserzy widzą we mnie złego chłopaka
[GALERIA]
Pewną rozpoznawalność - zwłaszcza wśród nastolatek - zdobył dzięki roli Cartera Baizena w "Plotkarze" i od tamtej pory coraz częściej pojawiał się na małym ekranie. Nie posiadał się ze szczęścia, kiedy zaproszono go na przesłuchanie do głównej roli w filmie "Captain America: Pierwsze starcie", jednak ostatecznie angaż otrzymał Chris Evans, on zaś musiał zadowolić się graniem Jamesa "Bucky'ego" Barnesa.
Sebastian Stan, który 13 sierpnia obchodzi 36. urodziny, śmieje się, że reżyserzy już dawno go zaszufladkowali - i nie ma pojęcia, jak pozbyć się tej etykietki.
- Najwyraźniej wszyscy widzą mnie w rolach "złych chłopców". Nie rozumiem tego. Spaceruję sobie ulicami Nowego Jorku, czując się, jakbym był Paulem Ruddem, ale najwyraźniej nikt inny nie widzi mnie w ten sposób - żartował.