Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni - recenzja Blu-ray od Galapagos

Bardzo dobre kreacje, świetna choreografia walk i całkiem angażująca historia. "Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" to Marvel inny niż wszystkie. Tym razem studio sięgnęło do klasycznych produkcji made in Hong Kong i był to strzał w dziesiątkę.

"Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" ukazał się na DVD i Blu-ray"Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" ukazał się na DVD i Blu-ray
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Grzegorz Kłos

Po historiach szpiegowskich, komediach science-fiction i klasycznej superbohaterskiej naparzance w końcu przyszedł czas, aby w MCU zagościły azjatyckie sztuki walki.

Ekranizacja przygód postaci stworzonej na początku lat 70. wzięła mnie nieco z zaskoczenia. Ostatnią bowiem rzeczą, jakiej spodziewałem się po Marvelu, było sięgnięcie po estetykę znaną z filmów takich wytwórni jak Shaw Brothers, Golden Harvest czy Fortune Star. I to z jakim sukcesem!

"Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" z jednej strony jest bardzo wyraźnie wpisany w DNA filmowego uniwersum Marvela. Wystarczy wspomnieć powiązania z "Iron Man 3", "The Incredible Hulk" czy "Doktor Strange". Jednak z drugiej to stylistycznie wyraźnie odrębne widowisko, będące hołdem dla filmów kung-fu i wuxia, w którym spotykają spektakularne walki, wielka przygoda i elementy fantasy prosto z chińskiego folkloru.

Shang – Chi i legenda dziesięciu pierścieni - oficjalny zwiastun Blu-ray i DVD

Film Destina Daniela Crettona jest przepełniony zapierającymi dech pojedynkami (chyba najlepsza choreografia walk w całym MCU) i efektami specjalnymi na wielką skalę (co warto podkreślić także praktycznymi). Jednak sednem historii jest w gruncie rzeczy bardzo przyziemna relacja między ojcem i synem, której tłem są niemożność otrząśnięcia się z żałoby oraz próba odnalezienia własnej drogi na przekór rodzinnej "tradycji".

Aktorzy? Tu także bez pudła. Simu Liu w tytułowej roli to strzał w dziesiątkę, partnerująca mu Awkwafina ponownie kradnie każdą scenę, a Tony Chiu-Wai Leung po raz kolejny pokazuje, że słusznie zasłużył na miano legendy (grał m.in. u takich mistrzów jak Wong Kar Wai, Ang Lee czy John Woo). Na dokładkę dostajemy powracającego do swojej roli Bena Kingsleya, który pysznie bawi się swoją rolą.

"Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" na pewno odstaje od poprzednich filmów MCU konwencją i kreacją świata przedstawionego. O kulisach kręcenia filmu i wyzwaniach, na jakie napotykali twórcy, opowiadają materiały dodatkowe, które znajdziecie na edycji Blu-ray.

Tym razem ilość bonusów nie robi wielkiego wrażenia, ale dostajemy przynajmniej obowiązkowe minimum. Na płycie z "Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" warto zwrócić uwagę przede wszystkim na komentarz reżysera i scenarzysty Dave'a Callahama (w wersji oryginalnej), którzy dość wyczerpująco omawiają filmową kuchnię i kolejne etapy powstawania produkcji. Dla fanów rzecz obowiązkowa.

Ale jeśli nie chce się wam odpalać komentarza, to jego syntezę znajdziecie w dwóch materiałach: "Tworząc dziedzictwo" i "Więzi rodzinne". To łącznie niecałe 17 min wyprawy za kulisy obfitującej w wypowiedzi twórców i obsady. Standard, ale w jakimś stopniu zaspokajający ciekawość na podstawowym poziomie.

Oprócz tego możemy obejrzeć taki drobiazg jak 2-minutowy montaż gagów z planu oraz aż 14 min scen niewykorzystanych (częściowo niepoddanych procesowi postprodukcji).

Wielka szkoda, że Warner nie pokusił się o materiał poświęcony komiksowemu pierwowzorowi postaci (tak jak robił to przy okazji innych ekranizacji – m.in. "Legionu samobójców: The Suicide Squad"). Znów musiałem wertować Wikipedię.

Obraz: 2.39:1 (panoramiczny), 1080p HD (dodatki 1080p HD), dźwięk: DD 5.1 (polski dubbing), DTS-HD Master Audio 7.1 (angielski), napisy: polskie (film i dodatki).

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"