"Sin City: Damulka warta grzechu". To nie jest miasto dla słabych kobiet!
"Dla mnie to dość zabawne” – mówi o występie w *"Sin City: Damulka warta grzechu", Jessica Alba. "Całkowicie różnię się od Nancy. Jestem mamą dwóch małych dziewczynek, kładę się spać o regularnej porze, chodzę na wywiadówki, prowadzę firmę. Tego typu sprawy. A tu przychodzę na plan i wcielam się w postać zbuntowanej tancerki-alkoholiczki, która szuka zemsty” – śmieje się Alba.*
08.09.2014 17:01
„Bohaterowie Sin City mają pewien styl. Niekoniecznie powiedziałabym, że są eleganccy, ale w jakimś sensie dostojni. Gail, herszt gangu prostytutek, jest prawdopodobnie najbardziej nieustraszoną, wojowniczą i bezczelną postacią, jaką kiedykolwiek grałam” – chwali się Rosario Dawson. „Cały czas jest na pełnych obrotach. Nie wydaje mi się, żeby w ogóle spała. To niezwykłe, kiedy próbuje się ożywić kogoś, kto został narysowany. Ona krzyczy z każdej strony komiksu. Jest jak narysowana wokalistka, której żyły o mało nie pękną na szyi. Jest w niej coś dzikiego i bezpośredniego, co wykracza poza strony komiksu. To było bardzo ekscytujące móc powołać ją do życia w trzech wymiarach i zobaczyć miny Franka i Roberta, kiedy patrzą na mnie jak spaceruję w jej kostiumie i zachowuję się jak ona.”
„’Damulka warta grzechu’ to historia Avy – kobiety w opałach, która wykorzystuje mężczyzn, by osiągnąć swój cel” – opisuje fabułę Jamie Chung, grająca młodziutką mistrzynię fechtunku, Miho. Jej obecność na ekranie to każdorazowo krwawa jatka. „Zabójcza, mała Miho. Nigdy nie wiesz, o czym ona myśli. Zawsze ma to zimne spojrzenie” – mówi Chung. W pierwszej części Miho zagrała Devon Aoki, która ze względu na ciążę nie mogła kontynuować swojej roli w drugim filmie. „Mieliśmy zaledwie kilka dni na znalezienie odpowiedniej aktorki” – opowiada Robert Rodriguez. – „I wtedy spotkaliśmy Jamie… To jak się poruszała, jak wyglądała, było niesamowite – jakby przygotowywała się do zagrania Miho od lat. Była idealna do tej roli.”
Film „Sin City: Damulka warta grzechu” trafił na ekrany kin 5 września, spełniając wieloletnie marzenia fanów Miasta Grzechu i za sprawą technologii 3D wynosząc graficzne perełki Franka Millera w zupełnie nowy wymiar.