Największym triumfatorem corocznej gali rozdania nagród Screen Actors Guild (Gildia Aktorów Ekranowych) okazał się film "Służące", który otrzymał aż trzy statuetki.
Film, który opowiada o życiu służących w pewnym miasteczku w tanie Mississipi, otrzymał wyróżnienia w kategoriach: Najlepsza aktorka pierwszoplanowa (Viola Davis), Najlepsza aktorka drugoplanowa (Octavia Spencer) oraz Najlepszy zespół aktorski.
Sukces produkcji Tate'a Taylora został przyjęty z nieukrywanym zaskoczeniem dziennikarzy amerykańskich, którzy zauważyli, że dość nieoczekiwanie "Służące" mogą zburzyć porządek wydawałoby się przewidywalnej ceremonii wręczenie Oscarów (26 lutego). Wszystko dlatego, że nagrodzone Złotymi Globami kilka tygodni wcześniej Meryl Streep ("Żelazna dama") oraz Michelle Williams ("Mój tydzień z Marilyn") nie otrzymały na niedzielnej gali żadnego wyróżnienia od SAG.
Najlepszym aktorem minionego roku został wybrany Jean Dujardin, tytułowy "Artysta" z czarno-białego niemego filmu Michela Hazanaviciusa. Wyróżniony również w czasie Złotych Globów Francuz, w odpowiedzi na pytanie o swoje szanse Oscarowe w kontekście sukcesów swoich rodaków z poprzednich lat, zaintonował "Marsyliankę", wzbudzając poklask i rozbawienie wśród zgromadzonych na konferencji prasowej dziennikarzy.
Za najlepszego aktora drugoplanowego członkowie SAG uznali Christophera Plummera, który kilka dni wcześniej za rolę w "Debiutantach" otrzymał również nominację do Oscara.