Spadkobiercy Tolkiena doszli do porozumienia z Warner Bros. Koniec 5-letniej batalii sądowej
Spadkobiercy pisarza J.R.R. Tolkiena zawarli ugodę ze studiem Warner Bros. Pozew dotyczył 80 milionów dolarów.
Właściciele praw do "Władcy pierścieni" i "Hobbita" domagali się odszkodowania w wysokości 80 milionów dolarów za naruszenie praw autorskich i ustaleń zawartych w umowie z 1969 roku. Sprawa dotyczyła sprzedaży przedmiotów związanych z powieściami i ich ekranizacjami. Zgodnie z pozwem - i wcześniejszym kontraktem - studio Warner Bros. i jego oddział New Line nie mieli prawa do czerpania korzyści z praw elektronicznych lub cyfrowych, praw do mediów, które dopiero zostaną wymyślone. Dopuszczalne były jedynie fizyczne, namacalne przedmioty - jak figurki czy ubrania - związane z "Władcą pierścieni" i "Hobbitem". Tymczasem elementy grafik znanych z filmów pojawiały się np. w automatach do gier i internetowych kasynach.
Spadkobiercy domagali się 80 milionów dolarów. Ostatecznie - po 5-letniej batalii - udało się zawrzeć ugodę, ale jej szczegóły nie zostały podane do publicznej wiadomości.
- Wszyscy są zadowoleni z polubownego zakończenia tej sprawy - podsumował rzecznik Warner Bros. - Liczymy na dalszą owocną współpracę w przyszłości.
Przypomnijmy, że filmy na podstawie powieści J.R.R. Tolkiena - dwie trylogie - "Władca pierścieni" i "Hobbit" - nakręcił Peter Jackson.
Sprawdź, co #dziejesiewkulturze: