Sprawa Romana Polańskiego. Francuscy filmowcy pierwszy raz przeciwko reżyserowi

Niedawno Roman Polański został oskarżony o zgwałcenie aktorki w latach 70. Teraz francuskie stowarzyszenie filmowe ARP chce zmienić statut, który przestanie chronić reżysera i będzie można go zawiesić w prawach członka lub wykluczyć.

Sprawa Romana Polańskiego. Francuscy filmowcy pierwszy raz przeciwko reżyserowi
Źródło zdjęć: © PAP | Julien Warnard

Roman Polański od wielu lat musi zmagać się z oskarżeniami o gwałt i molestowanie seksualne. Przyznał się, że zgwałcił 13-letnią Samantę Geimer i wypłacił jej odszkodowanie. W sumie 10 kobiet oskarżyło Romana Polańskiego o molestowanie seksualne. To jednak nie koniec. Niedawno pojawiły się nowe oskarżenia.

Valentine Monnier w rozmowie z dziennikiem "Le Parisien" powiedziała, że Polański zgwałcił ją, gdy miała 18 lat. Doszło do tego w latach 70. Miał też ją pobić i zmusić do połknięcia pigułki. Według francuskiego prawa sprawa jest przedawniona, ale to nie przeszkadza francuskiej branży filmowej, by przestać bronić Polańskiego.

ZOBACZ TEŻ: Wzruszony Janusz Gajos na spotkaniu autorskim

Pierre Jolivet, szef stowarzyszenia ARP, do którego należy 200 osób związanych z francuskich przemysłem filmowym, potwierdził plany zmiany statutu, który będzie niekorzystny dla Polańskiego. Według nowych zasad stowarzyszenia w przypadku zarzutów za przestępstwa m.in. na tle seksualnym grozi zawieszenie w ramach członka, a w wypadku wyroku skazującego wykluczenie z ARP.

- Ponad 40 lat minęło od pierwszej sprawy, w którą Roman Polański był zamieszany. Świat bardzo zmienił się w tym czasie. Przestępstwa pozostają te same, ale sposób, w jaki są postrzegane - już nie. Oczywiście, można schować głowę w piasek i stwierdzić, że żadnej zmiany nie ma, ale to nieprawda. Zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego podjęliśmy taką decyzję. Takie zawieszenie dotyczyłoby w pierwszej kolejności Romana Polańskiego, wobec którego toczy się w Stanach Zjednoczonych postępowanie sądowe - powiedział po zebraniu zarządu.

To pierwszy raz, gdy francuscy filmowcy chcą piętnować czyny karalne ludzi z branży. Kolejne posiedzenie w sprawie zmiany statutu stowarzyszenia zapowiedziano na wiosnę przyszłego roku. Wtedy mogą być przedstawione konkretne plany.

Źródło artykułu:WP Film
francjagwałtoskarżenia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (43)