Straciła głos na rok. Konieczna była operacja

Kimberly Williams-Paisley niespodziewanie straciła głos w listopadzie 2022 roku. Przez ponad rok mogła mówić jedynie szeptem, co znacząco utrudniało jej życie zawodowe i prywatne. "Czułam się niewidzialna" – przyznała aktorka w rozmowie z magazynem People.

W styczniu 2023 roku zgłosiła się do Vanderbilt Voice Center w Nashville, gdzie zdiagnozowano u niej napięciową dysfonię mięśniową. Mięśnie jej szyi były tak napięte, że struny głosowe nie były widoczne podczas badania. Po miesiącach terapii okazało się, że przyczyną problemu jest częściowy paraliż lewej struny głosowej, prawdopodobnie spowodowany wirusem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aby poprawić jej stan, lekarze zastosowali tymczasowy wypełniacz z kwasu hialuronowego, co pozwoliło sprawdzić efekty ewentualnej operacji. Po pozytywnych rezultatach, w sierpniu przeprowadzono zabieg medializacji struny głosowej, podczas którego wszczepiono implant z silikonu. Operacja odbyła się przy pełnej świadomości aktorki, co pozwoliło na idealne dopasowanie implantu.

"Nie mogłam uwierzyć, że to prawda" – powiedziała Kimberly o chwili, gdy usłyszała swój głos. Po operacji aktorka wróciła do pełni zdrowia. Obecnie prowadzi kolejny sezon programu "Farmer Wants a Wife", który premierę będzie miał 20 marca 2025 roku.

Kimberly codziennie medytuje i wykonuje ćwiczenia głosowe, aby utrzymać efekty leczenia. "Kocham i doceniam mój głos, bez względu na to, w jakiej jest formie" – podsumowała.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: