Wytwórnia Universal ma powody do świętowania. Studio jest pierwszym w historii Hollywood, które w ciągu roku (choć ten się jeszcze nie skończył) zarobiło 5,53 miliarda dolarów.
Zaledwie po niecałych ośmiu miesiącach 2015 roku Universal pokonał dotychczasowego rekordzistę - wytwórnię Foxa, która w zeszłym roku (przez całe 12 miesięcy) zarobiła 5,5 miliarda dolarów.
Sukces Universal zawdzięcza przede wszystkim dwóm swoim tytułom: "Szybkim i wściekłym 7" w reżyserii Jamesa Wana i z ostatnią kreacją zmarłego tragicznie w trakcie zdjęć Paula Walkera, a także "Jurassic World" Colina Trevorrowa z Chrisem Prattem, Bryce Dallas Howard, Indominusem rexem, T-rexem i welociraptorami w rolach głównych. Swoje dolary dołożyły też takie tytuły jak "Minionki", "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i "Pitch Perfect 2".
Wszystko wskazuje na to, że Universal zamknie 2015 rok z jeszcze lepszym wynikiem finansowym. Wkrótce studio wprowadzać będzie do kin na całym świecie takie tytuły, jak "Everest", "Crimson Peak. Wzgórze krwi" oraz "Straight Outta Compton".