Tadeusz Pluciński: Pierwszy playboy PRL-u
O jego podbojach krążą legendy
Miał cztery żony, które mu się oświadczyły, i cały tabun kochanek, choć kategorycznie zaprzecza, że było ich aż trzy tysiące.
Miał cztery żony, które mu się oświadczyły, i cały tabun kochanek, choć kategorycznie zaprzecza, że było ich aż trzy tysiące. Mimo że nigdy nie chciał być amantem, to siłą rzeczy był pierwszym PRL-owskim playboyem kina. Legendarny Tadeusz Pluciński w wywiadzie dla Super Expressu zdradził najbardziej pikantne szczegóły ze swojej biografii!
Choć prawie nigdy nie grał na pierwszym planie, polscy widzowie bez trudu go kojarzą. Głównie za sprawą licznych epizodów w polskich komediach – m.in. „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, „Dzięcioł”, „Brunet wieczorową porą” czy słynnej „Hydrozagadce”, gdzie wypowiedział kultową kwestię „Zdejm kapelusz!”.
Jednak Tadeusz Pluciński słynie nie tylko dzięki wyśmienitym rolom. Od kilkudziesięciu lat nie jest tajemnicą, że oprócz kreacji kolekcjonuje także… kobiety!