Dla Marguerite LeWars rola w "Dr. No" była pierwszą i ostatnią przygodą ze światem kina. Miss piękności nie miała nawet pewności, czy sceny z jej udziałem w ogóle pojawią się w pierwszym filmie z Jamesem Bondem. Kiedy bowiem postawiła się napastliwemu reżyserowi, ten groził, że wszystko wytnie.