Na festiwalu w Sundance zadebiutował film dokumentalny "Misha and the Wolves", rzucający nowe światło na głośną sprawę Mishy Defonseca. 83-letniej Belgijki, która zarobiła fortunę na wspomnieniach z Holokaustu, choć jej historia od początku była grubymi nićmi szyta. I dopiero po latach okazała się oszustwem.