O tej sprawie mówiła niemal cała Polska. Wojciech Żabiński w 2017 roku otworzył hotelarski biznes, który zaczął rozkwitać po wybuchu pandemii. Wykorzystując brak obostrzeń założył na egotycznej wyspie sieć hoteli Pili Pili, za którą kryła się jednak wielka piramida finansowa. Z niesamowitą historią "Wojtka z Zanzibaru" można się będzie zapoznać w serwisie Max.