Tom Cruise odszedł do innej, gdy jego żona zaszła w ciążę. Romans gonił romans
Tom Cruise spełnił swój hollywoodzki sen. Oto niepozorny chłopak z kompleksami w mgnieniu oka stał się gwiazdą i filmowym amantem, do którego wzdychały najpiękniejsze aktorki. Wydaje się, że nawet kolejne rozwody i przynależność do szeroko krytykowanego kościoła scjentologicznego nie są w stanie zaszkodzić jego pozycji w Fabryce Snów.
Do lat młodości myślami powraca niechętnie. Wychowywał się w ubogiej rodzinie, która nigdzie nie mogła zagrzać miejsca na dłużej. Młody Tom Cruise Mapother IV tak często się przeprowadzał, że nie potrafił utrzymać trwalszych relacji z rówieśnikami, na skutek czego stał się wycofany i miał problem z nawiązywaniem kontaktów.
Jak wspominał, w ciągu 12 lat zaliczył aż 15 szkół, gdzie padał ofiarą starszych kolegów, którzy często go zastraszali i kpili z jego kiepskich ocen. Sytuacji chłopca nie poprawiło z pewnością rozstanie jego rodziców – gdy miał 12 lat, jego ojciec odszedł od rodziny i od tamtej pory nie utrzymywali kontaktu.
Chłopak miał do niego wiele żalu, uważał go za tyrana i twierdził, że nie może mu ufać. Spotkali się dopiero po wielu latach, gdy Tom Cruise dowiedział się, że rodzic leży w szpitalu, a jego stan jest ciężki. Postanowił odłożyć żale na bok i spotkać się z ojcem, który niedługo potem przegrał walkę z chorobą nowotworową.
Kelner z ambicjami
O aktorstwie zaczął myśleć dość późno. Najpierw planował zostać sportowcem, potem zaś duchownym (wywodził się z katolickiej rodziny), jednak odszedł z seminarium franciszkańskiego, uznając, że to nie jest odpowiednia dla niego droga.
Doświadczenie na scenie miał niewielkie – występował w licealnych spektaklach – ale mimo to postanowił spróbować swoich sił na przesłuchaniu do filmu "Niekończąca się miłość" (1981) Franco Zeffirelliego. I wygrał casting, dzięki czemu mógł się powoli zacząć żegnać z pracą kelnera, którą podjął, by mieć z czego żyć.
Gdy wkrótce potem dostał rolę w "Ryzykownym interesie" i "Legendzie", wiedział już, że pisana jest mu świetlana przyszłość. Miał rację, wkrótce potem otrzymał angaż w jednym z kultowych filmów z lat 80., który zagwarantował mu ważne miejsce w historii kina.
Co ciekawe, "Top Gun" początkowo nie zapowiadał się na taki hit. Reżyserzy podchodzili do projektu sceptycznie, a rolę Mavericka odrzucili m.in. Nicolas Cage, Patrick Swayze, John Travolta czy Tom Hanks. Cruise nie miał takich obiekcji i zaraz po premierze stał się gwiazdą wielkiego formatu, a jego kariera ruszyła z kopyta.
Stał się twarzą serii "Mission: Impossible", wystąpił m.in. w filmach "Raport mniejszości", "Rain man", "Vanilla Sky", "Jerry Maguire", "Oczy szeroko zamknięte", "Magnolia" czy "Wywiad z wampirem".
Ukochana wciągnęła go do sekty
Zainteresowanie mediów budzi jednak nie tylko kariera Cruise'a, ale i jego barwne życie prywatne, a on chętnie dzieli się z dziennikarzami różnymi pikantnymi szczegółami. Jego pierwszą żoną została Mimi Rogers, aktorka, której rodzina należała do kościoła scjentologicznego i przyjaźniła się z jego założycielem.
Rogers, która wcześniej poślubiła scjentologa, nie chciała jednak wieść życia gospodyni domowej. Rozwiodła się, uciekła do Hollywood i zaczęła chodzić na przesłuchania do filmów. Chociaż romansowała z wieloma aktorami, to młodszy o sześć lat Cruise na tyle zawrócił jej w głowie, że zdecydowała się zostać jego żoną i w 1987 r. wzięli sekretny ślub.
I to właśnie Rogers zaznajomiła swojego męża ze scjentologami, a on tak wsiąknął w to towarzystwo, że do dziś uchodzi za jednego z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych członków tej sekty.
Nowa wiara Cruise'a przetrwała całe dekady, ale jego małżeństwo już nie. Zaledwie po dwóch latach para oznajmiła, że jest w separacji. Sama Rogers po jakimś czasie zerwała ze scjentologią.
Kiedy zaszła w ciążę, odszedł do innej
Pocieszenia po rozstaniu aktor szukał w ramionach Nicole Kidman. Byli małżeństwem aż 11 lat i razem adoptowali dwoje dzieci, Isabellę Jane i Connora Antony’ego. Tego związku Kidman nie wspominała jednak najlepiej. Później mówiła, że mąż był zazdrosny o jej karierę, chciał, by stała z boku, i wpędził ją w straszne kompleksy na punkcie wyglądu.
A potem, kiedy wreszcie zaszła w ciążę, oznajmił, że odchodzi do poznanej na planie "Vanilla Sky" Penelope Cruz. Kidman ze stresu i smutku poroniła, a Cruise tymczasem brylował u boku nowej partnerki. Romans zakończył się w 2004 r., gdy w głowie aktorowi zawróciła inna gwiazda – młodziutka Katie Holmes, uznawana przez rozmaite magazyny za jedną z najpiękniejszych aktorek na świecie.
Wyszła za tyrana
Niedługo potem Cruise się oświadczył, a o jego dziwnym występie w "Oprah Winfrey Show", gdzie skakał po kanapie i krzyczał o swojej miłości do Katie, mówiono przez długie miesiące. Para wzięła ślub we włoskim zamku, a ceremonię poprowadził, oczywiście, pastor z kościoła scjentologicznego.
Wkrótce Holmes miała jednak pożałować tej decyzji. Media donosiły, że Cruise kontroluje swoją żonę, próbuje ją ubezwłasnowolnić, torpeduje jej karierę, cenzuruje produkcje z jej udziałem i zabrania grać w filmach.
Aktorka, początkowo całkowicie podporządkowana mężowi, z czasem nabrała odwagi i postanowiła zawalczyć o siebie i swoją córkę. Zdecydowała się na rozwód, odcięła od scjentologów i próbuje odbudować zaniedbaną karierę.
Powrót na szczyt
Ta sprawa nie przysporzyła Cruise'owi sympatii i wydawało się, że Hollywood powoli zaczęło się odwracać od aktora. Lecz nawet jeśli, to trwało to zaledwie chwilę. Być może aktor wycofał się, by w spokoju przeczekać medialną burzę, szybko jednak wrócił w pełnej chwale i nie musi się obawiać braku zawodowych propozycji.
W maju premierę miał "Top Gun: Maverick", kontynuacja kultowego filmu sprzed lat, a już w lipcu w kinach kolejna część jego flagowej serii, "Mission Impossible - Dead Reckoning".
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.