Tomasz Oświeciński dostaje sprośne wiadomości. Ta propozycja to było już zbyt wiele
Praca w show-biznesie ma swoje jasne i ciemne strony. O wadach popularności ostatnio opowiedział Tomasz Oświeciński. Okazuje się, że aktor i zawodnik KSW dostaje niemoralne propozycje.
Pierwsze epizodyczne role grywał już w 2009 r. w "Plebani", "Klanie" czy "Na Wspólnej". Jednak szerszej publiczności Tomasz Oświeciński dał się poznać dopiero w 2016 r. Prawdziwą popularność przyniosła mu bowiem rola Marcina "Stracha" Opałki w filmach Patryka Vegi. Dziś nie może narzekać na brak zajęć i propozycji pracy. Z jednej strony zaczął walczyć w KSW, z drugiej wciąż występuje przed kamerami. Regularnie można go oglądać, chociażby w "Pierwszej miłości".
Tomasz Oświeciński stara się mieć jak najlepszy kontakt ze swoimi fanami, jednak ostatnio przyznał, że miewa też z nimi poważne problemy. Okazuje się, że celebryta dostaje sprośne wiadomości od wielbicieli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oświeciński żali się na aparycję: "Pomylono mnie z płatnym mordercą"
Na swoim profilu na Instagramie Tomasz Oświeciński opublikował, jakiej treści propozycję otrzymał ostatnio od jednego z internautów. "Możesz mi swoje brudne gacie za hajs opchnąć?" - brzmiało pytanie wielbiciela. "Rzucam pracę, w końcu będę bogaty" - dodał celebryta.