Tym zdjęciem wywołała burzę. Teraz odpowiada
Jamie Lee Curtis z humorem odnosi się do reakcji internautów na jej stylizację z filmu "Zakręcony piątek 2". Aktorka podzieliła się zdjęciem, które wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Jamie Lee Curtis, która teraz promuje drugą część "Zakręconego piątku" z Lindsay Lohan, zareagowała na nagłe zainteresowanie, jakie wzbudziła jej stylizacja podczas wywiadu. Aktorka opublikowała na Instagramie zdjęcie w szarym żakiecie, które szybko stało się viralem.
O co chodzi? 66-letnia laureatka Oscara miała na sobie klasyczny żakiet, ale wystylizowany w bardzo nietypowy sposób. Głęboki dekolt odsłonił jej obfite piersi, sprawiając, że całość wydała się bardziej drapieżna. Reakcje fanów w social mediach były jednogłośne: wszyscy uznali, że Jamie wprost kipi seksapilem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Teraz aktorka znowu udostępniła to zdjęcie i napisała, że jest niezwykle uradowana, że jej najnowszy film dostaje tyle uwagi w sieci. "Z przyjemnością będę dzielić się radością, jaką wywołuje nasz film" - dodała.
Curtis niedawno wyznała, że nigdy nie czuła się piękniejsza niż teraz, ponieważ żyje w zgodzie z samą sobą. Jej słowa padły krótko po tym, jak skrytykowała obsesję Hollywood na punkcie operacji plastycznych. Aktorka zwróciła uwagę na problem zmieniania wyglądu za pomocą chemii i chirurgii, co jej zdaniem prowadzi do zniekształcenia pokoleń kobiet. Curtis podkreśliła, że technologia, jak AI, tylko pogłębia ten problem.
Jamie Lee Curtis, która zdobyła sławę dzięki horrorowi "Halloween" obecnie cieszy się renesansem kariery. Otrzymała Emmy za rolę w serialu "The Bear" i Oscara za "Wszystko wszędzie naraz".
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: