Netflix usunął po cichu. W dzisiejszych czasach nie można tego oglądać

Trzy Złote Globy dla najlepszego serialu dramatycznego i dwa dla najlepszego aktora w serialu. W latach 2007-2015 "Mad Men" był jedną z najpopularniejszych telewizyjnych produkcji. Teraz można ją obejrzeć na platformie Netfliksa, choć nie wszystkie odcinki. Jeden został usunięty, prawdopodobnie za treści niosące rasistowską wymowę.

"Mad Men"
"Mad Men"
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Pierwszy odcinek telewizyjnego hitu stacji AMC "Mad Men" został wyemitowany 17 czerwca 2007 roku, ostatni na wiosnę 2015 roku. Opowieść o pracownikach nowojorskiej agencji reklamowej biła w Stanach rekordy popularności, zdobywała także uznanie krytyków. Oprócz pięciu Złotych Globów produkcja AMC otrzymała także dwie nagrody Emmy dla najlepszego serialu dramatycznego w 2007 i 2008 roku.

Co warto podkreślić, akcja "Mad Men" rozgrywa się w Nowym Jorku w latach 60. Don Draper (Jon Hamm) jest zdolnym i cynicznym dyrektorem kreatywnym agencji reklamowej. W kolejnych odcinkach widzimy jak wraz ze współpracownikami wciela w życie swoje pomysły marketingowe – od reklam papierosów po kampanię wyborczą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"MAD MEN" sezon 1

O serialu krytycy pisali, że wyjątkowo celnie, szczerze i wprost przedstawił realia społeczne i polityczne początków lat 60., czasu rasizmu, seksizmu i znikomej etyki pracy, kiedy reklama zaczynała kształtować świadomość, nadzieje i wyobrażenia milionów Amerykanów. Tak postrzegano produkcję kilka lat temu. Teraz okazuje się, że sama niesie treści rasistowskie. Tak najprawdopodobniej przynajmniej uważają szefowie Netfliksa.

"Mad Men" trafił na platformę streamingową w sierpniu. Widzowie nie obejrzą jednak trzeciego odcinka trzeciego sezonu, ponieważ został on usunięty, podobnie jak w innych krajach europejskich, a wcześniej w Stanach z filmoteki Netfliksa. Większość osób zapewne nie zauważy tej ingerencji, bo w spisie odcinków na platformie czwarty odcinek został opisany jako trzeci i tak dalej.

Odcinek, którego w dzisiejszych czasach widzowie nie mogę już obejrzeć, nosi tytuł "Przyjęcie Rogera". Na tytułowej imprezie szef agencji reklamowej Roger Sterling (John Slattery) wykonuje rasistowską balladę zatytułowaną "My Old Kentucky Home", mając twarz pomalowaną na czarno. Wykonanie utworu spotyka się z wesołością gości, ale i irytacją części z nich. Don Draper opuszcza zgromadzenie zniesmaczony zachowaniem szefa.

Kluczowym powodem dla usunięcia odcinka z oferty Netfliksa był tzw. blackface. "To zjawisko związane z rasistowskim przedstawianiem Afroamerykanów w USA, które sięga XIX wieku. Biali aktorzy występujący w popularnych jarmarcznych teatrach malowali twarze na czarno, by odgrywać karykaturalne postaci Afroamerykanów. W tych przedstawieniach byli oni pokazywani jako prymitywni, leniwi i głupi, co utrwalało krzywdzące stereotypy" – powiedziała kulturoznawczyni Ewa Drygalska w rozmowie z portalem WirtualneMedia.pl.

"Mad Men"
"Mad Men"© Materiały prasowe

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
mad menrasizmblackface
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)