Uwe Boll: Najbardziej znienawidzony reżyser świata
Uzależniony od złego kina
Krytycy go nie znoszą i każdy jego kolejny film tradycyjnie mieszają z błotem, a widzowie w 2008 roku wystosowali nawet specjalną petycję, by Boll przestał wreszcie kręcić (w ciągu 6 lat podpisało ją ponad 355000 osób). Nic z tego.
- Jeśli ludzie mnie nienawidzą, to trudno – mówił Uwe Boll, uchodzący za jednego z najbardziej nielubianych reżyserów świata.
Krytycy go nie znoszą i każdy jego kolejny film tradycyjnie mieszają z błotem, a widzowie w 2008 roku wystosowali nawet specjalną petycję, by Boll przestał wreszcie kręcić (w ciągu 6 lat podpisało ją ponad 355000 osób). Nic z tego.
Wprawdzie reżyser twierdził, że jeśli pod internetowym apelem podpisze się milion widzów, zrezygnuje i odejdzie na emeryturę,* ale jego obietnice można włożyć między bajki.* Uwe Boll, 22 czerwca obchodzący 49. urodziny, jest po prostu uzależniony od własnego złego kina.