Żałował swojej decyzji. Losy Joanny i Stanisława Jędryków były burzliwe
Joanna i Stanisław Jędryka byli swego czasu znaną parą w świecie filmowym. Gdy ich związek się rozpadł, reżyser miał do końca życia żałować, że tak się stało.
Żałował swojej decyzji. Losy Joanny i Stanisława Jędryków były burzliwe
Urodzona 1940 r. Joanna Jędryka początkowo nie miała zamiaru zostać aktorką. Choć lubiła bawić się w teatr jako dziewczynka, to jednak po maturze stwierdziła, że zostanie technikiem dentystycznym. Jednak mimo wszystko ciągnęło ją w stronę kina. W 1959 r. trafiła jako statystka do produkcji "Miejsce na ziemi". Drugim reżyserem filmu był siedem lat starszy od niej Stanisław Jędryka.
Dość powiedzieć, że Jędryka szybko zauroczył się 19-latką. Nie tylko jej urodą, ale także aktorską charyzmą. - Zaproponowałem wymianę numerów telefonów pod pretekstem, że będą jeszcze kręcone sceny ze statystami, w których mogłaby wystąpić. Zgodziła się. A ja nie czekając na te sceny, bo wiedziałem, że takich z udziałem statystów już nie będzie, zatelefonowałem do niej z zaproszeniem na kawę. Była zaskoczona, a może udawała, ale nie kazała się długo prosić - pisał Jędryka w swojej autobiografii "Miłości mojego życia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Relacja Joanny i Stanisława szybko się rozwinęła. W mig zostali parą. W 1960 r. byli już małżeństwem. Choć wydawali się sobie pisani, ich związek nie przetrwał zbyt długo. Co się stało?
Rozpad małżeństwa
Małżeństwo Joanny i Stanisława Jędryki trwało pięć lat. Reżyser brał potem całą winę na siebie. - Byłam 20-letnią studentką, gdy wyszłam za mąż. Podobaliśmy się sobie i nie miałam nic przeciwko temu. Ale właściwie małżeństwo spędziliśmy w pracy. Ja studiowałam, on robił dużo filmów. A potem, najprościej mówiąc, on spotkał swoją starą miłość - podsumowała swoje pierwsze małżeństwo Joanna Jędryka w rozmowie z "Super Expressem".
Jędryka miał rzeczywiście zakochać się w miłości sprzed lat. Jednak zakończenia związku z Joanną miał żałować całe życie. Drugiej szansy już nie dostał, ale łączyła go z byłą żoną bardzo dobra relacja.
Dalsze losy tej dwójki są równie ciekawe. U aktorki nie brakowało przykrych sytuacji, co martwiło zresztą Jędrykę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Kolejny rozwód i miłość życia
Joanna Jędryka od drugiej połowy lat 60. zaczęła robić karierę w aktorstwie. Wystąpiła m.in. w hitach "Jak rozpętałem II wojnę światową" i "Stawka większa niż życie". Długo grała w Teatrze Ateneum, a potem w Teatrze Kwadrat. Sprawdzała się także w dubbingu - jej głos można było usłyszeć w serialu animowanym "Batman" czy serii z Harrym Potterem (postać Molly Weasley).
Drugim mężem aktorki był Krzysztof Chamiec. W latach 60. był uznawany za podrywacza i osobę temperamentną. Były mąż gwiazdy w swojej książce wspominał, że bardzo martwił się, że Joanna zostanie wykorzystana i porzucona. Aktorka słyszała zresztą o sprawkach Chamca, ale zdecydowała się na ślub.
- Wydawało mi się, że wszystkie te historie to przesada. Choć nie ukrywam, że pociągała mnie jego pewność siebie, przebojowość, luz i taka nonszalancja wobec życia. Ja tego nie miałam - mówiła po latach. Jednak potem się z nim rozwiodła, bo miała dość jego picia, zdrad, kłamstw i kolegów.
Ostatecznie trzeci raz wyszła za mąż. Jej wybrankiem został reporter i tłumacz Jerzy Chociłowski. Są razem od ponad 40 lat. Dziś aktorka cieszy się życiem na emeryturze.
Z kolei Jędryka nakręcił takie produkcje jak: "Wakacje z duchami", "Stawiam na Tolka Banana", "Do przerwy 0:1" czy "Wyspę złoczyńców". Oprócz reżyserii kultowych seriali, ma również na swoim koncie występy aktorskie. Między innymi w "Na dobre i na złe" w 2009 r. i 2010 r.
Reżyser zmarł 22 kwietnia 2019 r. w wieku 85 lat. Został pochowany 8 maja 2019 w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.