Zaskakujące metamorfozy aktorów. Ciężko było poznać kto był na ekranie
Znani aktorzy i aktorki potrafią zaskoczyć nas na wielu polach - zwłaszcza zaś jeśli chodzi o wygląd.
Polskie i hollywoodzkie gwiazdy niejednokrotnie udowadniały, że są prawdziwymi kameleonami i dzięki pomocy charakteryzatorów (a także swojej silnej woli) potrafią na ekranie zmienić się nie do poznania.
Wystarczy wspomnieć chociażby Christiana Bale'a w "Mechaniku" czy Charlize Theron w "Monster". A kto zaskoczył nas w tym roku?
Olga Bołądź
Gdy miała zagrać w "Służbach specjalnych" Patryka Vegi, przeszła morderczy trening i zachwyciła widzów swoją wysportowaną sylwetką.
Trzy lata później w "Botoksie" szczupła aktorka bez wahania dała się oszpecić - i na ekranie, gdy pojawia się nago tuż przed planowaną operacją, prezentuje sporą nadwagę i obitą, opuchniętą twarz. Całe szczęście, aktorka nie musiała tyć do roli, to tylko nad wyraz udana charakteryzacja.
Piotr Stramowski
Aktor dał się poznać publiczności w "Pitbullu” jako "mięśniak z brodą" i widzom ten wizerunek wyjątkowo przypadł do gustu. Jakież więc było zdziwienie, gdy niedługo potem Stramowski pojawił się na premierze "Waleriana" bez charakterystycznej brody.
Aktor nie ukrywa, że marzy mu się podbój Hollywood - czyżby uważał, że nowy wygląd mu w tym pomoże? Na razie w nowej odsłonie można go było oglądać w "Narzeczonym na niby".
Cate Blanchett
Do polskich kin film "Manifesto" wszedł z opóźnieniem - ale warto było czekać, zwłaszcza ze względu na fenomenalną, jak zwykle, Blanchett.
Aktorka, nazywana prawdziwym kameleonem, która wielokrotnie już udowodniła, że nie boi się żadnych wyzwań, na ekranie wcieliła się aż w 13 rozmaitych postaci - w tym gospodynię domową, wdowę, punkówę czy bezdomnego mężczyznę.
Gary Oldman
Niezwykłą metamorfozę przeszedł też Gary Oldman, który w "Czasie mroku" wciela się w Winstona Churchilla.
Początkowo widzowie byli sceptyczni, bowiem aktor w niewielkim stopniu przypominał polityka, ale kiedy w internecie pojawiły się pierwsze zdjęcia z planu, nawet najwięksi sceptycy musieli przyznać, że i tym razem charakteryzatorzy spisali się na medal.
Jonah Hill
Aktor od dłuższego czasu walczył z nadwagą, ale, jak wyznawał, nie chciał rezygnować z ukochanego piwa ani męczyć się na siłowni. Wreszcie, za namową przyjaciół, zdecydował się przejść na dietę, ograniczyć używki. I choć już wcześniej podejmował podobne próby, zawsze dopadał go efekt jo-jo.
Wygląda na to, że tym razem będzie inaczej, a Hill wyjątkowo dobrze czuje się w swojej nowej skórze. Aktor zaś liczy na to, że dzięki tej metamorfozie wreszcie pozbędzie się przyczepionej mu etykietki i będzie mógł zacząć grać zupełnie inne role.