Żebrowski: Nawet gdybym miał zagrać u Seweryna klamkę, chętnie to zrobię
Michał Żebrowski i Andrzej Seweryn razem pracowali juz kilkakrotnie. Do tej pory jednak spotykali się na płaszczyźnie aktorskiej i teatralnej. Na planie filmu "Kto nigdy nie żył..." Sewerynobjął funkcję reżysera i pokierował poczynaniami Żebrowskiego.
- Seweryn nieustannie się rozwija, nieustannie szuka, choć przecież osiągnął tak wiele, że z powodzeniem mógłby spocząć na laurach. Nie wiem, czy potrafiłbym wskazać kogoś tak jak on przygotowanego do nowych zadań - mówi o Andrzeju Sewerynie i pracy z nim Michał Żebrowski.
- Pamiętam, jak kiedyś, jeszcze w początkach naszej zawodowej współpracy, powiedziałem mu, że nawet gdybym miał zagrać u niego klamkę, chętnie to zrobię. Od początku miałem do Andrzeja Seweryna pełne zaufanie i wiem, że jeśli czegoś się już podejmie, to na pewno nie popuści - dodaje.
Swoją światową premierę film "Kto nigdy nie żył..." miał na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Moskwie. Polscy widzowie mogli go obejrzeć w trakcie zakończonego 30 lipca 6. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu.
MICHAŁ ŻEBROWSKI W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ Opinie po moskiewskim i wrocławskim pokazie były podzielone. Niektórych widzów historia wzrusza, innych irytuje. Samo podjęcie trudnego tematu jest wychwalane, ale jego rozwinięcie, a przede wszystkim zamknięcie mniej.
- (...) ksiądz księdzu nierówny... - mówi o swojej roli i obrazie Żebrowski. - Ten w filmie jest wyjątkowy. Wierzy głęboko, ale ma na tyle niekonwencjonalne metody duszpasterskie, że wchodzi w konflikt z władzami Kościoła.
Z jednej strony jest człowiekiem niezwykle pokorny, a z drugiej zadziornym wobec pewnych schematów myślenia... Pomaga śmiertelnie chorym, a za moment dowiaduje się, że sam jest chory. I wówczas on, który żył dla innych, dostrzega, że jest zupełnie sam. Wreszcie doświadcza tych szalenie ludzkich, wielkich namiętności, z którymi nie potrafi sobie poradzić - dodaje i podkreśla:
- Osobiście bardzo się cieszę, że i w polskim kinie zdarzają się filmy, w których twórcy mają odwagę stawiać pytania o sprawy najważniejsze. Mam nadzieję, że one także mają szansę zdobyć popularność wśród widzów.
Do kin film wejdzie 22 września. Wcześniej przedstawiony zostanie publiczności i jury XXXI Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.