"Zielona granica". Film Agnieszki Holland zdobył Nagrodę Specjalną Jury na festiwalu w Wenecji
Świetna wiadomość z Lido! "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland zdobyła Nagrodę Specjalną Jury w Konkursie Głównym na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
"Zielona granica" Agnieszki Holland była jednym z 23 tytułów rywalizujących w tegorocznym Konkursie Główny. Film miał premierę w Wenecji we wtorek 5 września. Pokaz poprzedziła konferencja prasowa, podczas której uczczono minutą ciszy śmierć uchodźców próbujących dostać się do Europy od 2014 r.
"Zielona granica" dotyka wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Opowiada o psycholożce (Maja Ostaszewska) dołączającej do grupy aktywistów pomagających uchodźcom próbującym nielegalnie przekroczyć granicę z Polską. W filmie przeplatają się trzy perspektywy: uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych.
Pokaz "Zielonej granicy" w Wenecji zakończył się 15-minutową owacją na stojąco. Film zebrał mocne i entuzjastyczne recenzje krytyków. Tak o filmie Agnieszki Holland pisała z Wenecji wysłanniczka Wirtualnej Polski Małgorzata Czop:
"'Zielona granica' to wielkie kino stworzone w wielkiej sprawie. Mocne, dosadne i chwytające za serce. Nie można wobec niego przejść obojętnie. To próba pogodzenia się z niesprawiedliwością. Poruszająca opowieść, która uderza w emocjonalne nuty bez nachalnego patosu i moralizatorskiego wydźwięku".
"The Guardian" wskazał, że "Holland nie straciła pasji i współczucia", ukazując dramat uchodźców umierających tuż przy naszej granicy. "Variety" nazwało film "trzymającą w napięciu relacją bezduszności i zdeprawowania, gdy ci, którzy uciekają przed prześladowaniem, stają się politycznymi pionkami". Z kolei "Deadline" już w nagłówku pisał o "wstrząsającej wizji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Film wzbudził kontrowersje zwłaszcza po prawej stronie polskiej sceny politycznej. Zbigniew Ziobro napisał na platformie X: "W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…". Ministrowi sprawiedliwości wtórowała m.in. Krystyna Pawłowicz.
Agnieszka Holland wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie, które 7 września pojawiło się na Instagramie jej pełnomocniczki Sylwii Gregorczyk-Abram.
Holland stwierdziła, że post Zbigniewa Ziobry narusza jej dobra osobiste. Reżyserka "Zielonej granicy" zaznaczyła, że domaga się od niego opublikowania oświadczenia z przeprosinami i zapłaty 50 tys. zł na cel społecznym - na stowarzyszenie "Dzieci Holocaustu". Jeśli to się nie stanie w ciągu 7 dni, Holland zapowiedziała, że wstąpi na drogę sądową.
Słowa Zbigniewa Ziobry nie uszły uwadze zagranicznych komentatorów. O sprawie pisał m.in. "The Hollywood Reporter".
"Porównanie Holland i jej najnowszego filmu do nazistów i nazistowskiej propagandy jest wyjątkowo ironiczne. Najbardziej znaną pracą reżyserki jest jej film o Holokauście 'Europa, Europa' i nominowane do Oscara 'W ciemności', poświęcony losom Żydów ukrywających się w Polsce podczas II wojny światowej" - czytamy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.