Widzowie będą oglądać na potęgę? Film już pobił rekord
"Królestwo Planety Małp" zapowiada się na kinowy hit. Film opowiada nową historię, która jest luźno powiązana z wydarzeniami z ostatniej części trylogii, czyli "Wojny o Planetę Małp". Twórcy potrzebowali więc odpowiednio dużo czasu, żeby rozwinąć fabułę. Okazuje się jednak, że "Królestwo Planety Małp" jest najdłuższą częścią w całej serii.
Akcja "Królestwa Planety Małp" zaczyna się 300 lat po śmierci Cezara, który wyzwolił swoich ziomków z jarzma człowieka. Jego miejsce zajął Proximus Cezar, tyran, który chce zniewolić zarówno inne pokrewne plemiona, jak i ludzi, stojących ewolucyjnie niżej od małp. Obsesją nowego przywódcy staje się odnalezienie pogrzebanych technologii, w tym przede wszystkim elektryczności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bajeczne dochody
Oprócz Proximusa Cezara, głównymi bohaterami filmu są także młody szympans Noa i dziewczyna Mae. Oboje są buntownikami.
Producenci mają nadzieję, że "Królestwo Planety Małp" zapoczątkuje nową trylogię sagi, choć wiele zależy od wpływów. Najbardziej dochodowa dotąd była "Ewolucja Planety Małp", która na całym świecie zarobiła 710 mln dol. Dwie pozostałe części, czyli "Geneza" oraz "Wojna" nie przekroczyły granicy pół mld dol.
Prawie 2,5 godziny
Jeśli chodzi o czas trwania, to palma pierwszeństwa należy się "Królestwu Planety Małp". Film zajmie widzowi, bez reklam, 145 minut, czyli o pięć więcej niż "Wojna o Planetę Małp", dotychczasowy rekordzista. Premiera w Ameryce już 10 maja.
KINGDOM OF THE PLANET OF THE APES Final Trailer (2024)
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: