Praktycznie co roku reżyserzy znad Wisły pokazują w swoich filmach bardziej lub mniej znane historie z dziejów polski dwudziestego wieku. W 2008 roku mieliśmy „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Rok 2010 to tryumf „Rożyczki”. Co zobaczymy w nadchodzącym roku 2011? Poza „Bitwą Warszawską 1920” i obrazem o Lechu Wałęsie na ekrany powrócą filmem „Czarny Czwartek” tragiczne wydarzenia grudnia 1970. Na zwiastun tego właśnie filmu zapraszamy.
„Czarny Czwartek” to polska odpowiedź na „Krwawą niedzielę” Paula Greengrassa. Film Antoniego Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart w historii PRL-u.
W widowiskowym obrazie, przypominającym jedną z najmroczniejszych kart PRL-u, widzowie zobaczą m.in.wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego w roli Zenona Kliszki, Wojciecha Pszoniaka w roli Władysława Gomułki, Piotra Garlickiego w roli Józefa Cyrankiewicza, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z „U Pana Boga za miedzą” Michała Kowalskiego.
Reżyserem jednej z najbardziej oczekiwanych produkcji 2011 roku, porównywanej z nagrodzoną Złotym Niedźwiedziem „Krwawą niedzielą” Paula Greengrassa, jest Antoni Krauze.
"Czarny Czwartek" zawita do polskich kin już 25 lutego 2011. Miejmy nadzieję, że kolejnym wiekopomnym epizodem z polskiej historii po jaki sięgną nasi filmowcy będzie Powstanie Warszawskie. Tym bardziej, że "Tajemnica Westerplatte" spaliła na panewce.