Początki kariery
To Irena Solska, popularna aktorka i reżyserka, "kobieta demoniczna" i muza Witkacego, jako pierwsza dostrzegła talent Malawskiego.
Zauroczona wystawioną przez niego "Nocą listopadową" Wyspiańskiego, tak długo nalegała, by spróbował dostać się do łódzkiej PWST, aż wreszcie musiał ulec jej namowom.
Dzięki jej pomocy i wsparciu egzamin zdał bez problemu. Dyplom otrzymał w 1952 r. Zaraz potem związał się z łódzkim Teatrem Nowym, w którym występował już do końca życia.