Paulina Chapko na Lido
Jerzy Skolimowski, jeden z najbardziej znanych i cenionych na świecie polskich reżyserów zaprezentował podczas trwającego właśnie 72. MFF w Wenecji swój najnowszy film – „11 minut”. Podczas premierowego pokazu twórcy towarzyszyli polscy aktorzy. Po weneckim czerwonym dywanie przechadzali się Anna Buczek, Agata Buzek, Wojciech Mecwaldowski i Paulina Chapko. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza ta ostatnia, polskiej widowni znana z seriali „Na Wspólnej” oraz „Ojciec Matusz”. 29-latka z Nowego Sącza zdecydowanie przyćmiła wyglądem swoich znacznie bardziej znanych kolegów po fachu.
Walczące o Złotego Lwa „11 minut” to opowieść o mieszkańcach wielkiego miasta, których życie i pasje przeplatają się ze sobą. Nieoczekiwany łańcuch zdarzeń przypieczętuje losy wielu z nich w ciągu zaledwie jedenastu minut. Wśród postaci pojawiających się w produkcji znaleźli się obsesyjnie zazdrosny mąż, jego seksowna żona – aktorka, podstępny hollywoodzki reżyser, kurier rozwożący narkotyki, sprzedawca hot dogów z mroczną przeszłością, sfrustrowany uczeń w ryzykownej misji, alpinista naprawiający hotelowe okna, uliczny malarz, ekipa pogotowia ratunkowego z zaskakującym problemem, dziewczyna z psem a nawet grupa zakonnic.
Po pokazie „11 minut” zebrało dobre oceny i opinie. Pojawiły się głosy, że film, startujący w głównym konkursie, zasługuje na nagrodę. - To film mistrzowski, polskie kino może spokojnie rzucić wyzwanie hollywoodzkiemu – mówili włoscy dziennikarze. Skolimowski, który 5 lat temu otrzymał w Wenecji specjalną nagrodę jury za „Essential killing” powiedział podczas konferencji prasowej, że jego film jest odpowiedzią na hollywoodzkie filmy akcji.